Potwornie absurdalny blog
Nawrót przeszłych chwil
23 grudnia 2010
Im bliżej świąt tym więcej we mnie rozgoryczenia, rodzina rodziną ale wciąż brakuje pół układanki do całości.
Pomimo upływu już ponad 2 lat od rozstania z pierwszą miłością wciąż nie mogę się poczuć że to nie było to. Jeśli wyobrażam sobie kobiete, jako obraz przychodzi mi ona, majac myśli grzeszne też ona i właściwie to ona rządzi mną w sferze pragnień kobiecości.
Piszę utwory wcale nie zamierzając pisać o niej czy o uczuciach do niej, jednak podświadomość wrzuca swoje i biorę potem taki tekst i czarno na bialym jest że to o niej.
Chciałbym się wyleczyć, wziąć tabletkę i zapomnieć o tych wspólnych chwilach, o uczuciach do niej.
Niedawno słyszałem że naukowcy są bliscy wynalezienia sposobu usuwania poszczególnych wspomnień.
Musiałbym się 2x zastanowić gdyby to było możliwe czy wziąć w tym udział
W końcu dzięki temu jestem jaki jestem, ale czy chcę być właśnie taki, coraz bardziej zgorzkniały?
Autor
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Napędzana humorem dzięki
Joe Monsterowi
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą