< > wszystkie blogi

Mirex85's absurdblog

Potwornie absurdalny blog

Zabawa z rzeczywistością

22 grudnia 2010
Dziś dzień powrotu do domu ze studiów na święta, może nie długo tu się zadomowię, jednak rodzinę trzeba odwiedzić w ten wyjątkowy czas. W niedziele powrót do rzeczywistości miejskiej a w poniedziałek podróż do kraju wszelkich możliwości.


Jednak znowu nie o tym.
Wracając samochodem chłopaka koleżanki wyglądając przez szybę wciąż rozmyślałem nad nowym czymś, nan pomysłem który rzuci świat na kolana i pokochają mnie miliony.
Jaki efekt?
Póki co żadnego:)
Od pewnego czasu zainteresowałem się własną podświadomością. W skrócie zacząłem świadomie wmawiać pewne rzeczy podświadomości by ta przekształciła to w rzeczywistość.
Jeśli chodzi o jakiś pomysł, dzieki któremu zbije fortune, to afirmuje myśl o bogactwie i sukcesie, starając się wprowadzić siebie w stan taki jakbym już osiągnął to czego pragnę. Z założeń podświadomość podąży za tym aby spełnić moje wyobrażenia.
Nawet w Bibli jest taka myśl. "Podnieś się i rzuć się w morze!, stanie się. I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie." 
Jeśli zinterpretujemy modlitwe jako afirmacje, pragnienie to pokrywa się w całości.
To mogę być spokojny że żadnych sił zła nie zaproszę do siebie:D
Wytężam swój umysł by na coś wpaść, nie musi to być nawet proces jawny, może to się odbyć np. w procesie snu. Wiele razy słyszałem że komuś coś się przyśniło i stąd miał bogatą studnię do kreowania własnego świata. Nie jestem pewny ale tak podobno powstały Gwiezdne Wojny.
Także muszę wierzyć w to co pragnę i spodziewać sie przebłysku w każdym momencie i najlepiej pamiętać każdy sen.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi