Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Największe obciachy – Impreza w stylu „Willy Wonka” doprowadziła dzieci do płaczu

39 147  
166   58  
Dziś:
  • Niechlubny rekord studentów medycyny. Pogrążyła ich grypa
  • Policjanci oszukiwali „na policjanta”
  • Pijani rodzice grających 10-latków wbiegli na boisko
  • Rosyjski tenisista wywalony z turnieju

#1. Niechlubny rekord studentów medycyny. Pogrążyła ich grypa


Medycyna zdecydowanie należy do kategorii najtrudniejszych studiów, ale każdy chyba zdaje sobie sprawę z tego, z czym wiąże się potem ten zawód. Jednak sytuacja z Włoch zaskoczyła wszystkich – na uniwersytecie w Mediolanie do egzaminu z mikrobiologii przystępowało 408 osób. Okazało się, że oblało 398. Prasa egzamin, którego nie zdało 97% studentów, nazwała „rzezią”, ale głośno zrobiło się o nim z powodu wykładowcy Roberto Burioniego, który zdobył popularność podczas pandemii, występując w telewizyjnym show. Na profesora mikrobiologii i wirusologii spadła krytyka. Wtedy postanowił przedstawić bardziej szczegółowe dane, gdzie zwrócił uwagę, że „44 proc. studentów nie potrafiło wyjaśnić, jak zdiagnozować grypę”.

#2. Impreza w stylu „Willy Wonka” doprowadziła dzieci do płaczu. Wezwano policję


„Wonka”, najnowsza produkcja Disneya, gdzie głównym bohaterem jest Willy Wonka, postać inspirowana książką i filmem „Charlie i fabryka czekolady”, weszła do kin w grudniu ubiegłego roku, a za chwilę trafi do streamingu. W Glasgow w Szkocji postanowiono skorzystać z okazji i zorganizować imprezę nawiązującą klimatem do kultowej postaci. Bilety kosztowały 35 funtów od osoby, a całość reklamowano hasłem „czekoladowa fantazja, jak nigdy dotąd”. Dalej można było się dowiedzieć, że będzie tam: „wciągająca przygoda”, „tunel zmierzchu” i „laboratorium wyobraźni”. Brzmi super, prawda? Organizatorami było coś, co się nazywa „House of Illuminati” i po pierwszym dniu anulowali wydarzenie. Jednocześnie obiecali zwrot pieniędzy i przeprosili podkreślając, że to nie ich wina, a podwykonawców, którzy w ostatniej chwili nie spełnili wymagań. Z opisu rodziców wynika, że zawiedzione dzieci popłakały się i wezwano policję. Co tak „SZALONEGO” tam się działo? Zobaczcie sami:




Tutaj nagranie z imprezy:


Aktor, który grał główną postać i pojawia się w pierwszym ujęciu zdradził, że jego scenariusz na imprezę wyglądał jak wygenerowany przez sztuczną inteligencję stek bzdur i miał tylko 15 stron.


#3. Policjanci oszukiwali „na policjanta”


Wygląda na to, że nadal sprawdza się stare powiedzenie, że „najciemniej pod latarnią”. W tym przypadku chodzi o policjantów z Gliwic. W śląskiej policji sześciu policjantów miało stosować metodę „na policjanta”, a wszystko się wydało przez zupełnie inną sprawę. Funkcjonariuszami zainteresowano się, kiedy z depozytu zmarłej starszej kobiety zniknęła część pieniędzy, która miała tam trafić. Rodzina zorientowała się, że kwota się nie zgadza i wyszło na jaw, że policjanci rozdzielili część pieniędzy między siebie. W toku postępowania ustalono, że korzystali oni także z metody wyłudzania pieniędzy od starszych osób, korzystając ze służbowego sprzętu i informacji policyjnych. Nadal nie wiadomo, ile osób mogło zostać oszukanych. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach odmówiła szczegółowych informacji w sprawie, zasłaniając się dobrem prowadzonego śledztwa.

#4. Pijani rodzice grających 10-latków wbiegli na boisko


W Krośnie odbyła się kolejna edycja turnieju piłkarskiego, który jest przeznaczony dla najmłodszych. Oprócz piłkarzy z naszego kraju stawili się przedstawiciele Litwy, Czech, Słowacji i Węgier. Podczas jednego ze spotkań rocznika 2014 doszło do skandalicznej sytuacji. Rodzice drugiej drużyny Hetmana Zamość wtargnęli na boisko i wyraźnie było u nich widać upojenie alkoholowe. Zapadła szybka decyzja o wykluczeniu drużyny z turnieju, a tak sprawę komentował dyrektor zarządzający akademii Beniaminka PROFBUD Krosno Grzegorz Raus:

Taka sytuacja wydarzyła się pierwszy raz w historii tych rozgrywek. Trzeba stawiać granice, więc nasza reakcja była szybka i jedyna słuszna, a wiele osób bałoby się tak postąpić. Nie możemy sobie pozwolić, aby osoby, które są pod wpływem alkoholu, wchodziły na boisko. Podeszliśmy do trenera Hetmana, powiadomiliśmy go, że musimy zespół z Zamościa odsunąć od turnieju.

Prezes Hutnika przeprosił za zachowanie rodziców.

#5. Rosyjski tenisista wywalony z turnieju


Andriej Rublow podczas ATP w Dubaju dotarł do półfinału. W ubiegły piątek, 1 marca, podczas meczu z reprezentantem Kazachstanu Aleksandrem Bublikowem nie wytrzymał z nerwów i postanowił wykrzyczeć w twarz sędziemu liniowemu, co o nim myśli, a nie myślał o nim dobrze. Sytuacja miała miejsce pod koniec trzeciego, ostatniego seta, gdy po dłuższej wymianie jego rywal zdobył punkt na 6:5. Zdaniem Rosjanina jedna z piłek była autowa, a swoje niezadowolenie z decyzji sędziego liniowego wykrzyczał do niego w swoim ojczystym języku. Okazało się, że siedząca obok osoba zna rosyjski i przekazała sędziemu, że tenisista klął i wyzywał w tym języku. Rublow twierdzi, że mówił po angielsku i nie używał wulgaryzmów. To tłumaczenie mu nie pomogło i Rosjanina ostatecznie wyrzucono z turnieju.

Kilka dni później komisja odwoławcza stwierdziła:

Poza walkowerem zwyczajowe kary związane z przewinieniem – utrata punktów rankingowych i nagrody pieniężnej za cały turniej – byłyby w tym przypadku nieproporcjonalne.

Tenisista nadal musi zapłacić karę 36,4 tys. dol. kary. Nagranie z sytuacji zobaczycie tutaj:


W poprzednim odcinku: Afera wokół Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi

1

Oglądany: 39147x | Komentarzy: 58 | Okejek: 166 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało