Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

8 kobiecych zachowań, które mają być seksowne, a tak naprawdę wcale nie są

94 128  
303   176  
Wiadomo, każdy chce wyglądać ładnie dla płci przeciwnej i chociaż panie zawsze mówią, że wszelkie usprawnienia swej urody robią „aby się samej sobie podobać”, to wiadomo, jaka jest prawda. Problem w tym, że wiele efektów tych upiększających procedur raczej wywołuje grymas dezaprobaty niż cichy kwik pożądania. Drogie panie, po co sobie (i nam) to robicie?

#1. Powiększanie piersi

Powiedzmy sobie uczciwie – zazwyczaj duże cycki idą w parze z równie dużym brzuchem, tłustym tyłkiem i nogami przypominającymi pnie dorodnych dębów. Potężne doje na szczupłym ciele, jak to obecnie jest w standardzie oczekiwanej przez mężczyzn urody, to prawdziwa rzadkość i pani mogąca się takimi krągłościami pochwalić powinna mówić o prawdziwym szczęściu.



Pytanie tylko, czy wielki biust nie jest przypadkiem trochę przereklamowany? A w każdym razie, czy na pewno warto chirurgicznie zmieniać niewielki, acz kształtny cycek na napompowane silikonem monstrum, które w dotyku przypomina nienaturalnie twardy, antystresowy gniotek? Zdecydowanie nie. Małe cycki są spoko.

https://www.youtube.com/watch?v=LLT3_rfH3KM

#2. Długie, doklejane paznokcie

Z założenia długie, zadbane paznokcie mają mówić o tym, że ich właścicielka należy do klasy wyższej. Nie musi zatem wykonywać prac fizycznych, a zamiast tego wolno jej jedynie leżeć i pachnieć. Najstarsze ślady zapuszczania takich szponów pochodzą z Chin, gdzie w okresie panowania dynastii Ming kobiety właśnie w taki sposób akcentowały swoją przynależność do wyższych klas. Tymczasem XIX-wieczne Greczynki przylepiały sobie do palców łupinki po pistacjach…



Moda na doczepianie do paznokci (obecnie – głównie akrylowych) przedłużek trwa do dziś i w ostatnim czasie przybiera dość absurdalne formy. Długi na parę centymetrów pazur nie tylko wygląda nieestetycznie, ale i zmusza nas do zadawania niewygodnych pytań. Drogie szponiaste panie, jak sobie radzicie z podstawowymi czynnościami toaletowymi? Czy chcąc się podrapać po powiece, wydłubujecie sobie gałkę oczną? Czy zainstalowanie sobie tipsów z adamantium automatycznie otwiera wam drzwi do szkoły profesora Xaviera?

#3. Fotki przy lustrze

Taaaak, ja wiem, że na JM sporą popularnością cieszą się galerie z foczętami, które ładnie wyglądają w lustrzanym odbiciu, ale tak na serio – czy naprawdę jest się czym jarać? Mam kumpla, który uzależnił się od randek na Tinderze i regularnie wysyła mi fotki swoich nowych, przelotnych koleżanek. Po trzecim takim zdjęciu wszystkie te panie zlały mi się w jedną gęstą masę. Jednakowość. Lustro, telefon zasłaniający pół twarzy, oczka wlepione w ekran, lekko ugięta nóżka, wysunięte bioderko. To smutne, że w czasach, gdy współczesne telefony mają w sobie fotograficzne kombajny, o których jeszcze parę lat temu nie mogliśmy nawet śnić, wykorzystywane są one do strzelania sobie „seksownych” seflików w upierdzielonym łazienkowym lustrze.



#4. Przesadny makijaż

Z makijażem u kobiet jest trochę tak, jak z zakrywającymi łysinę zaczeskami u mężczyzn. Niby jest to jakieś rozwiązanie, ale oszukiwanie natury prędzej czy później wyjdzie na jaw. Równie dobrze moglibyśmy nauczyć się sztuki malowania sobie kaloryfera na tłustym bebzolu albo doklejania sobie protetycznych nakładek, aby nasze szczęki wyglądały bardziej kwadratowo. To po prostu najzwyklejsze oszustwo, a pani, która nakłada na swoją twarz grube warstwy szpachli, najwyraźniej musi czuć się bardzo niekomfortowo ze swoim normalnym wyglądem. Wielka szkoda, bo przecież według większości panów najpowabniej wygląda ta naturalna dziewczyna, która rozczochrana, w zdecydowanie na nią za dużym podkoszulku, budzi się koło nas każdego ranka.



#5. Używanie filtrów

Cyfrowe filtry z apki może i sprawdzają się jako sieciowe oszustwo, ale w realnym świecie głupi ryj sobie rozwalają przy pierwszej konfrontacji z osobą, która skuszona fałszywym powabem dała się wyciągnąć z domu. Nie istnieją nigdzie ludzie o twarzy gładkiej niczym tafla boliwijskiego solniska. Nie ma też kobiet pozbawionych delikatnych zmarszczek, piegów, delikatnych przebarwień skóry i mankamentów, które przecież dodają jej posiadaczce charakteru i oryginalności. To, że pozbawiona skaz lalka Barbie jest przodującym kanonem piękna, nie oznacza, że większość mężczyzn chce chodzić na randki z kobietami wykonanymi z taniego, malowanego plastiku.



#6. Ubrania odsłaniające zbyt dużo ciała

Na ch#j komukolwiek pantalony, które mają więcej dziur niż samych pantalonów? To jest moda, tego nie zrozumiesz! Zasada jednak jest zawsze ta sama – w sprytny sposób pokazać jak najwięcej tego, co zazwyczaj bywa zakryte. Czy zatem noszenie mikroszortów odsłaniających szanowne zwieńczenie końcowego odcinka przewodu pokarmowego jest seksowne? Czy dekolty sięgające aż do pępka nas kręcą? Pewnie, że tak, ale głównie w tych filmach, gdzie do tak ubranej dziewczyny przychodzi pocący się testosteronem haban, aby zreperować jej przeciekającą rurę pod zlewem. Albo kiedy posiadaczka takiego wdzianka utknie w pralce i z pomocą jej przybywa ekspedycja czarnoskórych strażaków oraz jeden, szczodrze obdarzony, karzeł z krzesełkiem. A w realnym życiu czasem lepiej zostawić to i owo dla wyobraźni. Efekt będzie znacznie lepszy niż wywalanie nam swych atutów pod sam nos.


#7. Robienie z siebie „słodkiej idiotki”

Z jakiegoś powodu wiele dziewczyn uważa, że głupawe chichotanie i udawanie mniej rozwiniętej intelektualnie sprawia, że mężczyzna poświęci im więcej uwagi. Szczególnie jeśli w parze z rozumkowymi niedostatkami idzie (zazwyczaj odpowiednio poprawiona) ponadprzeciętna uroda. To zachowanie, które jest prawdziwym „strzałem w stopę” – bo owszem, pani niegrzesząca bystrością ostatecznie zwróci uwagę jakiegoś faceta. Głównie jednak takiego, co to szuka partnerki w pełni mu oddanej, pozbawionej własnego zdania oraz wygórowanych oczekiwań, łatwej do zdominowania i „wytresowania”. Na pewno nie będzie to wyśniony książę z bajki.



#8. Zachowywanie się w łóżku jak gwiazda kina dla dorosłych

Doprawdy, pewne zachowania zdecydowanie fajniej prezentują się na ekranie niż na żywo. Wypluwanie z siebie obsceniczności, zarzucanie grzywą i plucie na instrument dęty ma sens, ale tylko wtedy, gdy mówimy o kolejnej produkcji z fikołkami pana Rocco. Tak samo jak nie oczekujemy od policjanta, aby zachowywał się niczym bohater hollywoodzkiego akcyjniaka i paradował w zwolnionym tempie na tle eksplodującej fabryki kokainy, tak samo nie żądamy od naszych kochanek, aby w łóżku uprawiały analny streaching. Nie muszą być też obeznane z seksualnymi pozycjami, które u normalnego człowieka skończyłyby się otwartym złamaniem kręgosłupa oraz drastycznym przemieszczeniem się miednicy.



Po tym, do bólu subiektywnym, zestawieniu bardzo liczymy na głosy pań. Jakie są męskie zachowania, które według samych zainteresowanych mają być pociągające, a tak naprawdę bliżej im do ostatniego szczebla odpychającej żenady?
41

Oglądany: 94128x | Komentarzy: 176 | Okejek: 303 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało