Każde doświadczenie odciska na nas jakieś piętno. Szczególnie jeśli chodzi o doświadczenie zawodowe. Niemalże każda praca bowiem wiąże się z własnymi zboczeniami. Jak poznać, że jesteś lub byłeś kelnerem? To proste!
#1. Wykazujesz nadludzkie umiejętności w trzymaniu wielu przedmiotów w jednej dłoni.
#2. Sprzątasz na stole na każdej imprezie, nawet bez zastanowienia się nad tym co robisz.
#3. Twój refleks zadziwia wszystkich. Łącznie z tobą.
#4. Twoja umiejętność zachowania równowagi również jest bez zarzutu.
#5. Nadal spożywasz każdy posiłek tak szybko, jakby na sali czekało kilku (wkurzonych) klientów czekających na rachunek.
#6. Wychodząc ze znajomymi na obiad krytykujesz ustawienie stolików w pomieszczeniu na wszystkie znane sobie sposoby.
#7. Nigdy nie dajesz mniej niż 20% napiwku.
#8. A propos napiwków. Potrafisz obliczyć ich odpowiednią wysokość w zastraszającym tempie.
#9. Jesteś przerażony za każdym razem, kiedy twoi znajomi pstrykają palcami na kelnera, proszą o zmianę stolika, żartują jak bardzo nie smakowało im jedzenie albo popełniają inne restauracyjne przestępstwa.
#10. Wszystkie brudne naczynia składasz na zgrabną stertę, którą bez problemu można szybkim ruchem złapać i wynieść.
#11. Jesteś mistrzem pogawędek.
Ponadto idealnie opanowałeś sztuczny śmiech.
#12. Po mistrzowsku kroisz cytryny.
#13. Dzięki piciu pod stołem, które zawsze było na porządku dziennym, potrafisz przepić niemalże każdego.
#14. Czujesz wyższość za każdym razem, kiedy ktoś, kto nie pracował nigdy w gastronomii, narzeka na to, jak dużo miał roboty.
#15. Nadal zbierasz długopisy, jakby były ważne niczym woda w czasie apokalipsy.
#16. W koszmarach wracają sale pełne gości i niekończące się zamówienia...
#17. Masz tendencję do ostrzegania (często głośno i niegrzecznie) ludzi, kiedy przechodzisz za ich plecami.
#18. Po domu wala ci się milion otwieraczy... Kilka masz pewnie nawet przy sobie.
#19. Kiedy ktoś męczy się z otwarciem butelki wina, wtedy wkraczasz ty.
#20. Nigdy tak do końca nie stresowałeś się złą sytuacją na rynku pracy, bo zawsze możesz zahaczyć się na kilka miesięcy w jakiejś restauracji.
#21. Może w obecnej pracy masz płatne dni urlopu i chorobowe, ale jakoś im nie ufasz. Wydaje ci się to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe.
#22. Dobrze wiesz, że kelnerski okres twojego życia nie należał do najłatwiejszych, ale ciągle tęsknisz za tymi czasami...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą