:mefi357 "Natomiast trochę nie mogłem uwierzyć w realność tego, że po 250 latach w "lodzie" bohater nie ma problemów z adaptacją do świata, w którym przyszło mu prowadzić dochodzenie."

No właśnie - przecież to 250 lat! Jak na razie to jedyna istotna wada serialu.

(Bo w końcu wziąłem się za oglądanie. Film anime (obejrzany parę miesięcy temu) robi słabsze wrażenie, jak porównać to co pamiętam z pierwszym odcinkiem serialu.)

Takie rzeczy były możliwe przed XIX wiekiem. Ewentualnie może jeszcze dałoby się to wyobrazić w jakimś kraju III świata.
Kto zatrzymał świat w rozwoju? Czyżby jakaś obca rasa postanowiła zrobić z ludzkości żywy skansen?
Gdyby facet przeleżał 50 lat, to jeszcze byłoby do przełknięcia, jako że facet jest wybitnie inteligentny i spostrzegawczy. Ale tak?
No gryzie mi się to mocno
Chyba że Ziemia jest już tylko jakimiś rubieżami, gdzie technologia, której używano na innych planetach dawno temu, na Ziemi jest stosunkowo niedługo

Poza tym jest parę drobiazgów zastanawiajacych, np. jak utrzymywał się hotel SI, który przez prawie 50 lat nie miał klienta? Pewne koszty stałe jednak musiał ponosić

Motyw zatrzymania w rozwoju, czy wręcz cofania się w nim jest dość powszechny w sci-fi, gdzie rzucają akcją po kilkaset lat naprzód. A w rzeczywistość parę antycznych rozwiązań, czy wynalazków też dopiero po dwóch tysiącach lat odtworzyliśmy zdaje się

:radioactive ok, kilka odtworzono, ale sęk w tym, że nauka szła do przodu i bez tych wynalazków. A tutaj - prawie nic się nie zmieniło przez 250 lat jak facet był w lodzie.

W dodatku dziwi mnie, że przez te około 300, jak nie więcej, lat odkąd istnieje możliwość przenoszenia, kopiowania i innych manipulacji świadomością oraz ciałem włącznie z klonowaniem - nie wymyślono jakiegoś sensownego sposobu na identyfikację prawną osoby.
I nadal - góry pieniędzy są zabezpieczane DNA.

Przecież to powinno wyglądać jak w simsach - nad każdym powinien się wyświetlać jakiś wirtualny napis z informacją kto jest aktualnym użytkownikiem danego ciała.

Owszem - to by zabiło całą intrygę, ale nie może funkcjonować świat, w którym każdy może być każdym.