Załóżmy, że nauczyciel polskiego nieobecny, jest zastępstwo.
1. Babka z matematyki zrobi na tej lekcji matematykę i się drze, że uczniowie podręczników nie mają, a zadanie, które zadała na koleją lekcję matematyki niezrobione. Sypią się pały za brak zadania.
2. Babka z plastyki zrobi lekcję polskiego. Nie ważne, że uczniowie nieprzygotowani i książek nie mają. Sypią się minusy za brak przygotowania do lekcji.
3. Babka z angielskiego włączy im jakiś film albo wypędzi na boisko/podwórko.
Czy jest jakieś rozporządzenie, zasada, punkt w regulaminie, wytyczna, które mówią co na zastępstwie ma być? Bo moje prywatne dziecko nosi niemal codziennie pełen zestaw podręczników, zeszytów i ćwiczeń "na wszelki wypadek". Grabki opadają matce, a córce się kręgosłup krzywi
Dyrka zapytana w tej kwestii daje odpowiedź, że każdy sobie...
1. Babka z matematyki zrobi na tej lekcji matematykę i się drze, że uczniowie podręczników nie mają, a zadanie, które zadała na koleją lekcję matematyki niezrobione. Sypią się pały za brak zadania.
2. Babka z plastyki zrobi lekcję polskiego. Nie ważne, że uczniowie nieprzygotowani i książek nie mają. Sypią się minusy za brak przygotowania do lekcji.
3. Babka z angielskiego włączy im jakiś film albo wypędzi na boisko/podwórko.
Czy jest jakieś rozporządzenie, zasada, punkt w regulaminie, wytyczna, które mówią co na zastępstwie ma być? Bo moje prywatne dziecko nosi niemal codziennie pełen zestaw podręczników, zeszytów i ćwiczeń "na wszelki wypadek". Grabki opadają matce, a córce się kręgosłup krzywi
Dyrka zapytana w tej kwestii daje odpowiedź, że każdy sobie...
--
Skiosku&Pokiosku