Ostatnio uczę się niemieckiego.
Poznajemy nowe słownictwo; rodzajniki rzeczowiki, zwroty grzecznościowe. W sumie to takie podstawy.
Niektóre całkiem ciekawe jak ty, ja ją jego, czy też my wy ją tego.. czy jakoś tak.
Doszły też zwroty jak proszę, dziękuję, przepraszam. I tutaj moje myśli dziwnie się skręciły i .. chyba wiem ,czemu Niemcy dwukrotie wzniecali Wojny Światowe.
To wszystko przez ten przysłowiowy niemiecki pragmatyzm.
Niemcom dużo łatwiej powiedzieć Hände hoch niż Entschuldigung.
Tak, że ten.
Poznajemy nowe słownictwo; rodzajniki rzeczowiki, zwroty grzecznościowe. W sumie to takie podstawy.
Niektóre całkiem ciekawe jak ty, ja ją jego, czy też my wy ją tego.. czy jakoś tak.
Doszły też zwroty jak proszę, dziękuję, przepraszam. I tutaj moje myśli dziwnie się skręciły i .. chyba wiem ,czemu Niemcy dwukrotie wzniecali Wojny Światowe.
To wszystko przez ten przysłowiowy niemiecki pragmatyzm.
Niemcom dużo łatwiej powiedzieć Hände hoch niż Entschuldigung.
Tak, że ten.
--
Po pierwsze, człowiek robi to, co musi, w dalszej kolejności to, na co ma ochotę, lub co przynosi mu korzyść, a ostatecznie to, co z różnych innych powodów robić powinien.