https://www.polskatimes.pl/strefa-biznesu/wiadomosci/a/nowy-podatek-40-zlotych-miesiecznie-od-kazdego-kto-pali-epapierosy,12591478/

Może w końcu gówniarze przestaną to chu... dymić w autobusach...

Przedwczorajszy tytuł na Interii głosił: "Przez lata unikali podatku, ten rząd zrobi z nimi porządek. W środku artykuł o tym, że do tej pory nie było akcyzy a teraz będzie.
Ludożerka czyta tylko tytuły. Pod artykułem stado komentarzy typu: nareszcie! wystarczy nie kraść! POgonią tych złodziei, skończyło się róbta co chceta!

No cóż, w Polsce grubo ponad milion ludzi pali elektryczne fajki a British American Tobacco ponosi miliardowe straty; przecież trzeba im to jakoś wyrównać.
Rząd też musi mieć co rozdawać, przecież kasa musi płynąć z kieszeni podatników.
Najlepiej zajebać elektronicznych palaczy podatkami; niech wracają do tradycyjnych, ekologicznych papierosów.

:czary_mary Nikotyna w efajkach truje tak samo. Akcyza na papierosy ma w założeniu zniechęcać do trucia się. Tak mi się wydaje.

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

:pies_kaflowy akcyza ma dać pinionszki, a twoje zdrowie to oni maja tam, gdzie ty masz wszystko. szybciej zdechniesz, mniejszy deficyt w zusie.

:spowiednik
No ale leczą raki wszelakie z tego wspólnego wora, więc może to nie do końca tak w doopie mają...

:spowiednik Dzięki! O jaki mądrzejszy się stałem.

:pies_kaflowy polecam się
ta podwyżka spowoduje raczej nawrót sporej części klarnetów na zwykłe papierosy. będzie co leczyć

:spowiednik Nie znam nikogo, kto zaciąga się efajkiem, żeby nie palił zwykłych papierosów. Pewnie mniej ciągną tradycyjnych, za to nonstop ciągną elektryka. Jeden rak.

1. Muahahahahahahahahahaha...
2. Kupowanie oddzielnie gliceryny i glikolu w opakowaniach litrowych nadal nie będzie opodatkowane, bo to chemia a nie wyrób tytoniowy.
3. Przy odrobinie umiejętności można ze zwykłego smaku do ciast wyekstraktowac zapach do w.w. mieszanki, a nie opodatkuja przecież zapachów do ciast.
4. Nikotyne można kupić oddzielnie, ok 50ml za 50-80zl, (stężenie ok 100%), co w przybliżeniu da ci w chuj liquidow.
Dziękuję, akcyza mnie omija.

Nie przejdzie, przecież nie można dodatkowymi podatkami obłożyć mniejszości homoseksualnej to dyskryminacja

:pies_kaflowy ja też. tym łatwiej im będzie zmienić proporcje. dojdą im w większej proporcji substancje smoliste i inne ścierwa. szanse na raka rosną

Wracając do moich obliczeń - z 50ml ekstraktu Nikotyny aby zrobić 10mg/ml należy zrobić 2.5l liquidu...

:pies_kaflowy w zwykłym papierosie nikotyna jest akurat najmniej trującą substancją.
A jeśli nie znasz nikogo kto paląc elektryczne nie pali zwykłych fajek to ... chu*jowych masz kolegów
Od kilku lat "palę" tylko elektryczne fajki; w tym czasie ani razu nie sięgnąłem po zwykłego papierosa.

Paląc te elektroniczne gówna nie macie wrażenia jakbyście robili loda robotowi?

e_vip
Nigdy nie robiłem loda, więc nie.

Robotowi czy ogólnie?

:tilliatillia
... Ogólnie.

:mojs aż nie chce się wierzyć

brzmi jak zaproszenie

:mojs

Nie smuć się, kiedyś znajdziesz tego jedynego

:tilliatillia
Wolę kobiety, dziękuję za zaproszenie.

:czary_mary Nie najmniej, tylko "jedną z najmniej". Papierosy są jeszcze pełne powietrza. Ono akurat zbytnio nie truje (choć jakoś wszyscy, którzy je wdychają, prędzej czy później umierają, w tym wielu na raka, więc kto wie).

No zaraz, zaraz, jesli opodatkowanie efajek ma zniechecic do palenia (tychze)...
To opodatkowanie pracy (dochodowy) ma do niej tez zniechecic?

Kazdego, kto cieszyl sie z podniesienia jakiegokolwiek podatku zapraszam do pomyslenia jeszcze raz...

Druga sprawa, pamietacie, jak 50 lat temu lekarze zalecali palenie, bo jest zdrowe?
A jak za 50 lat okaze sie, ze efajki sa jeszcze gorsze?

Jeśli państwo ma z czegoś czerpać dochody, niech czerpie z fajek, zwykłych czy elektrycznych, co za różnica, używka, nie moja zresztą.

Oj Mojs, ciężko będzie znaleźć kobietę, której będziesz mógł zrobić loda. Popytaj kaflowego, on tam coś się zna

Kafel nie do końca tak. Efajek jest trochę czystszy, bo masz tylko nikotynę i to glikolowe gówno, bez reszty szitu z fajki. Co do "nie znam nikogo". Ja znam W sumie palenie rzucałem tylko raz, przestawiając się na e. Paliłem e przez pół roku, coraz słabsze aż w końcu przestałem palić w ogóle. Potem wróciłem do palenia, ale już zwykłych. Z własnego debilizmu po jakimś pół roku abstynencji. Znajomi przerzucili się na efajka i tak samo - z tą różnicą, że oni nie palą do dzisiaj, a to już ładnych parę lat. Szwagier, który rechał 2 paczki dziennie przerzucił się na e jakieś 3 lata temu. Pali do dzisiaj, ale tylko e.