Morał z tego filmu jest taki, że jak chcesz zamieszkać na drzewie, to w sumie nic nie stoi na przeszkodzie. Myślę, że był jeszcze jakiś morał. Były ze dwa. Jeden był coś z przenoszeniem mebli. Ale może to nie był on, tylko tamten z poprzedniego weekendu, a może żaden, nie wiem, nie wiem, precz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą