"Nagranie pochodzi z mojego gościnnego występu podczas 24 Rybnickiej Jesieni Kabaretowej. Widownia była doskonała, my czuliśmy się świetnie i na szczęście ten wieczór - za moją wiedzą - zarejestrował Grzegorz Porowski. Dzięki jego uprzejmości materiał - który miał trafić tylko do prywatnego archiwum - stał się materiałem, którym podzielę się z Wami. W dobie Netflixa nie jest to może realizacja idealna, ale wierzę, że niesie ze sobą ducha tamtego występu. Mam nadzieję, że będziecie mieć z niego chociaż część tej frajdy, którą ja miałem na scenie".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą