Najlepsze rosyjskie drinki
Dawno dawno temu Joe Monster proponował drink o nazwie SPUTNIK. Dziś pójdziemy o krok dalej. Czas wspiąć się na wyżyny drinkowego piedestału. A kto inny jak nie Rosjanie są w robieniu powalających drinków najlepsi?
Zaczerpnięte z "Moskwa - Pietuszki" W. Jerofiejewa.
Balsam Kanaański (zwany potocznie "srebrnym liskiem")Denaturat 100g
Ciemne piwo 200g
Oczyszczona politura 100g
Charakterystyka:
Lisi kolor, umiarkowana moc i trwały, niezwykły zapach. Wyzwala w pijącym wulgarność i ciemne siły...
* * * * *
Duch Genewy
Reklama mojego interesu
wercio
·
20 lipca 2007
27 708
4
19
Wbrew pozorom zboczuchy jedne, będzie o biznesie, a nie o jakichś anatomiach.
Przy otwieraniu własnej firmy ważne są cztery rzeczy:
1. Pieniądze
2. Pomysł na biznes
3. Odpowiednia nazwa firmy
4. Zareklamowanie się.
Kiedyś widziałem samochód przedsiębiorstwa pogrzebowego "Apokalipsa", wcześniej trochę Agencję Turystyczną "Titanic" (pewnie organizują rejsy z Europy do Ameryki), cukiernia "Słodka dziurka" (część klientów zamawia kelnerki zamiast ciastka. Pomyślałem, że ja też mogę otworzyć firmę, jeśli zobaczycie gdzieś, któreś z poniższych ogłoszeń, będzie znaczyć to, że jestem właścicielem firmy.
Pralnia i farbiarnia Dejanira zaprasza!
Punkt krwiodastwa Dracula zaprasza w godzinach 24:00 do pierwszego piania kura.
Agencja turystyczna Tora, Tora, Tora zaprasza na loty krajoznawcze nad Hawajami!
Miejsce akcji: Moskwa. Obwodnica.
Milicjant z drogówki zatrzymuje luksusowego Bentley’a za przekroczenie dopuszczalnej prędkości.
Bentley zatrzymuje się majestatycznie, bezszelestnie opuszcza się przyciemniana szyba.
- Inspektor Pietrow. Poproszę dokumenty.
Z okna wysuwa się ręka z pięciotysięczno-rublowym banknotem. Inspektor zręcznym ruchem umieszcza banknot w kieszeni swojego munduru.
Milicjant:
- Wszystkiego najlepszego! Proszę się postarać na przyszlość nie przekraczać dopuszczalnej prędkości...
Z okna wysuwa się ponownie ręka z banknotem.
- I proszę uważać, bo za następnym zakrętem stoi druga ekipa...
Kolejny banknot znika niepostrzeżenie w kieszeni munduru.
- Pracuję tutaj we wtorki i czwartki od 8 rano do 15.00. Zapamiętałem pański numer, w te dni może Pan jeździć spokojnie, tak jak Pan lubi...
Następne 5 tysięcy rubli znika w kieszeni milicjanta.
- Szczęścia życzę, zdrowia Panu i rodzinie, mądrych dzieci, powodzenia w biznesie, żeby piesek zostawał championem na wystawach międzynarodowych...
Znowu ręka w kieszeni z banknotem.
Inspektor stoi kilka chwil z bardzo zamyśloną miną. Po chwili uśmiecha się i mówi:
- A teraz powiem wierszyk...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą