Niektórzy z was zapewne mieszkają w w starych blokach a’la Gierek. Zgodzicie się ze mną, że robiono je trochę na odwal się. Podczas remontów mieszkań można natknąć się na dosyć ciekawe rzeczy.
U mnie w kuchni za starym ekranem ze sklejki znaleziono paczkę papierosów ekstra mocne z 1983 roku. Z kolei mój kumpel podczas remontu mieszkania na Bródnie znalazł podczas skuwania tynku parę gałęzi i stary numer "Trybuny". A czy wy też coś ciekawego znaleźliście?
* * * * *
Mój znajomy po skuciu jednej ściany znalazł za nią drugie, całkiem spore mieszkanie. Niestety mieszkał tam już sąsiad.
by lazyjones* * * * *
Hehe, ja w tym roku szukałem nowego, większego gniazdka. Obejrzałem 15 lokali zanim zdecydowałem się na zakup. Oto co widziałem gołym okiem, bez dokonywania remontu:
- dwupoziomowe mieszkanie (w bloku z płyty), którego główną atrakcją miały być 2 balkony. Owszem, były, ale oba...zaanektowane do mieszkania, za to z nieusuniętą ścianą pomiędzy d. loggiami a pokojami
- nieźle odpicowane mieszkanie w innym bloku z płyty, w którym było dość głośno (duże skrzyżowanie), ale największy huk był z wyciągu kominowego. Właściciel przyznał, że nawet przy wyłączonym wyciągu kuchennym w całym mieszkaniu huczy i dudni. Słyszałem, że często wkurzeni na brak zapłaty robotnicy lubuli "z zemsty" zamurowywać w takich wyciągach pustą flaszkę, która byłą źródłem takich właśnie odgłosów...
- mieszkanie na ostatnim piętrze wysokościowca, do którego żeby wejśćz klatki, trzeba było najpierw wyjśćz bloku (10. piętro!), wejść na wąską kładkę (okej, były barierki, ale...) i dopiero "do siebie". Aha, Na kładkę wychodziło okno kuchenne innego mieszkania :C
by uomatko* * * * *
Ja znalazłem maskę przeciwgazową z pochłaniaczem... z oznaczeniami Wehrmachtu. Teraz szukam dalej, może jakiś pancerfaust sie trafi.
by jashona* * * * *
Jedno gniazdko na ścianie z gniazdka kabel zwinięty w spiralę zalany wylewką...tak na oko spirala 2m średnicy...pewnie jakieś 15m kabla.......wpięte do drugiego gniazdka na ścianie przeciwnej...a ja się dziwiłem że jak wywaliło bezpiecznik od gniazdka to nie miałem światła w łazience...tylko w łazience...do tego dopiero dojdę!!
by jose_loco* * * * *
bo ty masz stację zagłuszającą wmonotwaną za poprzedniego ustroju :D
by semek* * * * *
Jak mieliśmy remont balkonu i był usuwany stary tynk, naszym oczom ukazał się napis:
"Zbyszek to Cipa"
by DJWW* * * * *
Znajomy budowlaniec kiedyś został wezwany do pomocy w mieszkaniu ze starej płyty - brak było wody w mieszkaniu. Przyszedł na ostatnie piętro 11 piętrowego bloku no i z kranu nawet nie kapnie. Sprawdził wszystko, liczniki itp. Z mieszkania piętro niżej słyszał typowe hałasy związane z remontem mieszkania. więc postanowił sprawdzić. Schodzi piętro niżej a tam zdziwienie - pion zlikwidowany a na jego miejscu półeczka z paprotką. Zapomniał sąsiad, że jeszcze jedno piętro w bloku jest.
by Dortann* * * * *
Dziwne to może to nie było, pomagałem sąsiadowi przy remoncie kuchni - wielka płyta. Ekran ze sklejki, za nim wnęka i na samym środku wnęki jakaś rurka. Sprowadzony cieć osiedlowy dumnie noszący tytuł gazowniko - hydraulika stwierdził że "wytnij pan to w pizd*, to stare odpowietrzenie jest". Kątówka w ruch poszła, zanim doszli do tego który to ma być zawór w mieszkaniu było z 5cm wody...
by skee* * * * *
Mieszkam w starym budynku, "za dobrych czasów" wybudowanym przez PKP dla pracowników. Jesienią wymienialiśmy instalację elektryczną w kuchni - taką, bagatela, trzydziestoletnią.
Panowie rozkuli ścianę, popatrzyli na kłębowisko kabli i jeden z nich zadzwonił po tatę, elektryka - emeryta, który nie takie rzeczy widział.
Tata elektryk również popatrzył, pokombinował, odłączył jeden kabel i zgasło światło u sąsiadów.
by orian* * * * *
U mnie przy próbie zawieszenia obrazka w ścianie zewnętrznej (nośnej z wielkiej płyty) odkryłem zamurowane okno. To znaczy nie do końca zamurowane, bo tylko przykryte tynkiem... się teraz zastanawiam, czy nie skuć tynku i nie zamontować sobie półeczki :D
by sniemiec* * * * *
Kiedyś z kolegą rozbieraliśmy na posesji znajomego stary dom. Podczas rozbijania podłogi i wybierania gruzu znaleźliśmy kapsle i butelki po wódce, opakowanie po margarynie produkcji NRD z datą przydatności do spożycia z 1983 roku oraz dużo butelek po oranżadzie z takim zamknięciem wielokrotnego użytku. A najlepsze było to, że jedna z tych butelek była hermetycznie zamknięta, a w środku były kiszone ogórki :D Po otwarciu pachniały normalnie, mimo że miały ponad 20 lat. Nie odważyliśmy się próbować...
by Marreco* * * * *
Kable (dwużyłowe, jedna żyła miedziana, druga aluminiowa, co samo w sobie jest genialne), lecące po skosie ściany, kołek do którego przykręcono karnisz (stal hartowana, nierdzewna, prawdopodobnie całkiem sporo centymetrów w beton, gwintowana, nie do usunięcia).
by Kvak* * * * *
Ja przy okazji remontu łazienki w mieszkaniu "blokowym" odryłam kilka dziwnych rzeczy. Mianowicie:
- aby równo ułożyć kafelki, trzeba było praktycznie na nowo stawiać ściany
- usunęliśmy 4 metrową plątaninę rur zewnętrznych doprowadzających wodę, w to miejsce wstawiając jakieś max. 2 metry rureczek pochowanych w ścianach
- nowe wylewki w tejże łazience a przy okazji w kuchni, bo pralka szalała w promieniu metra kawadratowego (w przedpokoju znaczy się), a piec i lodówka w kuchni jakoś nie chciały do pionu się postawić. No i wreszcie mam ciasne, ale własne:C
by schamu* * * * *
Zanim wyemigrowałem do domku jednorodzinnego także mieszkałem w "bloku z wielkiej płyty" :) efekty niezłe, jak wylałem wodę na podłogę to posłusznie wypływała za drzwi. Dosunąłem szafę do ściany tak, że na dole miałem problem by włożyć kartkę papieru za to u góry zmieściłem ręke, no i ten efektowny "garb" na ścianie działowej :D ... pewnego razu jak w WC pękła rurka (mieszkalem na 4 piętrze) to ucierpial tylko sasiad na parterze.... zalalo mu kuchnię :) (nie wiem jakim cudem, czary PRLu :D:D:D)
by MnQ
* * * * *
Mieszkam w mieszkaniu robionym z pogeesowskiego biurowca. Jak wierciliśmy w suficie, żeby podwiesić płytę gipsową, wylało nam się na głowę jakieś wiadro wody. Ale "żeranie" ponoć tak mają.
Jak wymienialiśmy okna wyciągnęliśmy spod ram jakąś tonę starych gazet. Z przewodów wentylacyjnych stare bilanse.
by atitta* * * * *
Ja miałem podobną sytuację z wodą. Wierciłem otwory pod oświetlenie w suficie, wylały się 4 wiadra wody. Jak się później okazało blok budowany był zimą...
by driver1015* * * * *
Remontując nasze mieszkanie zastanawialiśmy się co zrobić z rurą wiszącą na dziwnej wysokości w korytarzu. Okazało się, że owa rura niczemu ani nikomu nie służy i jest od "niczego". Zastanawiam się w takim układzie po co ktoś ją tam umieścił i jak poprzedni lokatorzy żyli z rurą o przekroju ok 15 cm na wysokości 1,8 m od podłogi przebiegającą wpoprzek korytarza. Budowlańcy mają czasem zaiście ułańską fantazję i chyba nadmiar materiałów budowlanych.
by kpinka* * * * *
U mnie przy generalnym remoncie, po zbiciu tynku z sufitu ukazala sie jakas 10 centymetrowa szpara miedzy plytami, wypachana gazetami, jakąś starą kurtką, No i oczywiscie nieśmiertelne pół litra tez sie tam znalazlo... :C
by Tan_rvf* * * * *
u mnie po zerwaniu tapety na ekranach (te płyty przy oknach w starych blokach) zobaczyłem.... ulicę
by Abdul84* * * * *
Mieszkam w bloku wybudowanym w polowie lat ’80. Podczas remontu kuchni zajrzeliśmy do wywietrzenika w ścianie w kuchni... mnóstwo gruzu aż po okienko... a na tym wszystkim flaszka wódki, do polowy pelna :D
by kinguska16emi* * * * *
kupiłem niedawno mieszkanie z drugiej ręki, wszystko super, lodówka, kuchnia w zabudowie itp. itd. miałem je tylko odmalować, ale jak żonie zachciało się sprzątnąć za lodówką i pod szafkami kuchennymi to się troszke zestresowałem. Kto by pomyślał, że można tam upchnąć 20 butelek po gorzale, i około 50 po piwie
by Quirm* * * * *
Przy remoncie mieszkania świeżo zakupionego znalazłem: pokój, cały, łącznie z sufitem, pomalowany na kolor dojrzałej pomarańczy. Nawet jak było ciemno, to w oczy szczypało. I siedem warstw tapety położonej jedna na drugą. I kilka z tych tapet było głęboko tłoczonych.
by hubbabubba* * * * *
Podczas inspekcji przewodów kominowych wyszło że u mnie (4p) jest cug na 3 też jest, a reszta bloku nie ma. Okazało się, że sąsiad z 3-go w kominie wódke przed starą chował!
by siwy7410* * * * *
To ja nie miałem żadnych niespodzianek.. może dlatego, że ktoś tak zawsze pilnował i ojciec sam elektrykę robił.. chociażtu mu jedna dziwna rzecz wyszła.. mam 2 pietrowy domek, i na 1 pietrze mam włącznik światła, podwójny.. gdy przełączę prawą cześć, zapala się swiatło.. a gdy lewą.. odłącza sie prąd w gniazdku u brata na 2 pietrze ...
by coyte* * * * *
Kumpel z 15 lat temu odebrał NOWE mieszkanie i były tam 2 dziwne rzeczy:
- światło w kuchni zapalało się włącznikiem w zupełnie innej części mieszkania
- spłuczka w kiblu była podłączona do ciepłej wody :)
by fantik* * * * *
1. Trzy złote obrączki za listwami przypodłogowymi.
2. "Trybunę Ludu" z opisem któregoś zjazdu PZPR
3. Przy skuwaniu tynku szafę sąsiada mieszkającego za ścianą
4. Przy remoncie łazienki w biurowcu zaczeliśmy rozwalać ściankę z zamalowanych luksferów, która okazała się działówką do pokoju biurowego.
5. Hydraulik z którym współpracowałem tak przepychał wannę z syfonem typu "bocian" (korek do czyszczenia u sąsiada piętro niżej) znalazł w otworze światło z łazienki owego sąsiada, kiedy rozbił syfon i cała woda poszła piętro niżej. (walił metalowym prętem)
6. Maszynkę do ostrzenia żyletek
7. Kartki na mięso i cukier
8 CZTERY warstwy terakoty położone jedna na drugiej
9. Stary grzejnik pod wanną (12 żeberek)
10. Dwa koty z dziewięciu, które miała wyprowadzająca się lokatorka i których zapomniała ze sobą zabrać (siedziały pod ta samą wanną co był grzejnik. Wanna była żeliwna i chciałem ją potłuc. Wziąłem młotek i zacząłem w nią walić. Najpierw wyskoczył jeden (myślałem,że to szczur)a potem drugi). Dla nie zorientowanych - przy tłuczeniu wanny żeliwnej człowiek czuje się jakby siedział wewnątrz dzwonu. Uszy trzeba czymś zatkać. Koty wytrzymały ok. 3 minut
by saves
Zanim nastąpi ciąg dalszy...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą