Facebook ukrył posty Muzeum Auschwitz. Minister domaga się wyjaśnień – Co nowego w technologii?

#1. Polska szkoła wprowadza zakaz korzystania ze smartfonów

Zakaz korzystania ze smartfonów przez dzieci w szkołach to dość gorący i kontrowersyjny temat. Zdaniem niektórych ma to sporo sensu i powinno być wprowadzone odgórnie przez rząd, jednak są też tacy, którzy uważają, że to zamach na wolność dzieci. Gdzie leży prawda? Być może gdzieś pośrodku, a być może po którejś ze stron.

Niezależnie od tego wiele państw już teraz decyduje się na wprowadzenie takich rozwiązań. Weźmy choćby Szwecję czy Francję. W Polsce, póki co, nie obowiązuje żaden podobny przepis, jednak pewna szkoła podstawowa postanowiła wyjść przed szereg i wprowadzić zakaz u siebie.

Chodzi o Szkołę Podstawową nr 113 we Wrocławiu. Uczniowie nie mogą korzystać ze smartfonów z kilku ważnych powodów. Przede wszystkim cyfrowy świat mocno rozkojarza uczniów, przez co nie mogą skupić się na nauce. Dodatkowo bardzo mocno spadły kontakty towarzyskie, co być może wydaje się sprawą błahą, jednak na pewno nie wpływa za dobrze na rozwój dzieci. Zdaniem dyrekcji placówki przerwy między lekcjami stały się martwe. Dzieci stoją przy ścianach i gapią się w swoje urządzenia.

Według regulaminu placówki każdy uczeń ma obowiązek pozostawić swój telefon w plecaku. Można z niego korzystać tylko w wyjątkowych sytuacjach – na lekcjach, kiedy służy jako pomoc dydaktyczna i kiedy dziecko potrzebuje skontaktować się z rodziną, ale tylko po uprzednim uzyskaniu pozwolenia.

Wielu uważa, że to tylko kwestia czasu, aż podobne zmiany zostaną wprowadzone w Polsce odgórnie i każda placówka będzie musiała wprowadzić podobne zasady.

#2. Facebook ukrył posty Muzeum Auschwitz. Minister domaga się wyjaśnień

Jeśli prowadzicie jakikolwiek fanpage lub grupę na Facebooku, to zapewne już zauważyliście, że w ostatnim czasie wzrosła liczba zawiadomień od administracji w kwestii rzekomego łamania regulaminu udostępnianymi treściami. Okazuje się, że na podobny problem natrafiły również osoby zajmujące się prowadzeniem fanpage'a Muzeum Auschwitz.


Aż 21 postów upamiętniających ofiary obozu zostało uznanych za naruszające standardy społeczności i usuniętych. Najciekawsze są jednak domniemane powody naruszeń. Wśród nich znajdują się „pokazywanie nagości” oraz „czynności seksualnych”, a także „mowa nienawiści” czy „podsycanie przemocy”.

Miejsce Pamięci Auschwitz, instytucja powołana na rzecz zachowania pamięci o ofiarach niemieckiego nazistowskiego obozu, spotkała się z bezprecedensową akcją ze strony Facebooka. Posty, o których mowa to jedynie pełne szacunku upamiętnienie prezentujące dokumentację historyczną, przedstawiające twarze i informacje biograficzne tych, którzy cierpieli i zostali zamordowani w miejscu, które symbolizuje jeden z najciemniejszych rozdziałów w historii ludzkości – czytamy na stronie muzeum.

Oczywiście administracja strony odwołała się od każdego zdarzenia, a sam Minister Cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, zażądał od Facebooka wyjaśnień w tej sprawie:

#3. Twitter już niebawem może być płatny dla wszystkich nowych użytkowników

Twitter (od niedawna X) robi wszystko co może, aby zrazić do siebie użytkowników. Elon Musk twierdzi, że ma swoją wizję, która uczyni portal naprawdę potężnym graczem, jednak jej realizacja chyba nie idzie najlepiej. Oczywiście winnymi temu nie są absurdalne zmiany, a wiele różnych niesprzyjających czynników, jak na przykład... boty.

I właśnie z botami Elon chce walczyć za pomocą dodatkowej, obowiązkowej opłaty. Póki co ta forma „weryfikacji” wprowadzona została tylko na terenie Nowej Zelandii i Filipin, jednak wydaje się, że chyba robi robotę, bo właściciel X-a poinformował, że rozszerzy program „Not a Bot” na kolejne kraje.


Właściciele nowych kont będą zobowiązani do uiszczania symbolicznej, rocznej opłaty w wysokości jednego dolara. Będzie ona obowiązkowa tylko wtedy, jeśli dane konto będzie chciało coś pisać, lajkować, dodawać do zakładek czy komentować.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy zmiany pojawią się w Polsce i ile dokładnie będzie wynosiła ta opłata w kraju nad Wisłą.

#4. Rosja ma pretensje do Duolingo, że ci „szerzą propagandę LGBT”

Rosyjska agencja Roskomnadzor, zajmująca się kontrolowaniem przestrzeni informacyjnej na terenie kraju, wyszła w ostatnim czasie z żądaniem w stronę Duolingo, aby ci byli tak mili i nieco opanowali swoją „propagandę LGBT”, którą rzekomo szerzą za pomocą aplikacji do nauki języków.

Agencja ma pretensje do Duolingo, że ci ukazują nietradycyjne relacje seksualne i na dodatek je promują. Przypomnę tylko, że na terenie Rosji ruchy LGBT są uznawane za organizacje ekstremistyczne, a więc są bardzo mocno zwalczane.

#5. Oto pierwszy na świecie film od początku do końca wygenerowany za pomocą AI

W sieci niedawno pojawił się zwiastun pierwszego na świecie filmu wygenerowanego w całości za pomocą sztucznej inteligencji. Jego tytuł to „Next Stop Paris” i stanowi on romantyczną historię dwojga ludzi.

Nie myślcie jednak, że scenariusz i reżyseria czy podłożone głosy to też dzieło AI. Nie, tym zajęli się ludzie, bo sztuczna inteligencja jeszcze nie jest gotowa na takie wyzwania. Patrząc jednak na zwiastun, można dojść do wniosku, że nie jest ona gotowa nawet na wygenerowanie od początku do końca trailera, a co dopiero pełnego filmu:

https://youtu.be/KhQnnISdDIU?si=xWpnnRSXR14sxQdz
W projekcie maczali palce artyści z całego świata (w tym również z Polski). Do stworzenia niestandardowych modeli sztucznej inteligencji wykorzystali Stable Diffusion. No i może tu tkwił problem. Gdyby mogli do tego wykorzystać Sore od OpenAI, to jest szansa, że wyglądałoby to nieco lepiej. A tak, jest jak jest...

Oczywiście pełna wersja filmu nie trafi do kin. Zostanie ona udostępniona w sieci i w serwisie streamingowym TCLtv+.

W poprzednim odcinku: Amerykanie tuż po zaćmieniu Słońca wpisywali w Google bardzo niepokojące hasła