Dla mnie wszystko sprowadza się do ciężkiej pracy. Dlatego w mojej książce piszę, że trzeba się napracować, bo nie ma drogi na skróty i trzeba włożyć w to trochę pracy.

Mówiłem wcześniej o bicepsie. Im bardziej torturujesz biceps, tym większy dajesz mu wycisk i im większy jest ból, tym bardziej on rośnie. Tak samo jest z naszym ludzkim umysłem. Ludzki umysł może naprawdę rosnąć tylko poprzez walkę z przeciwnościami. Możesz wzmocnić swój charakter i stać się naprawdę silną osobą, tylko jeśli napotykasz przeszkody, jeśli ponosisz porażki, jeśli znów się podnosisz, jeśli ciężko pracujesz, jeśli dajesz z siebie wszystko i jeśli walczysz. Im więcej walczysz, tym dalej zajdziesz i tym silniejszy się staniesz.

Tak właśnie działa ta zasada.

Każdy, kto próbuje siebie niańczyć i rozpieszczać oraz próbuje się przed tym zabezpieczyć, „och, nie chcę czuć się źle” lub „naprawdę nie chcę przechodzić przez jakikolwiek dyskomfort” do niczego nie dojdzie. Tak już po prostu jest.

Chodzi mi o to, że musisz być w stanie zmagać się z życiem, a jeśli nie potrafisz, pracuj nad tym. Naucz się akceptować trochę bólu, cierpienia i dyskomfortu, wszystkie te rzeczy, których nie lubisz, ponieważ im więcej doświadczysz rzeczy, których naprawdę nie lubisz, tym bardziej będziesz mógł się rozwijać, tym silniejszy się staniesz i tym więcej będziesz w stanie znieść.

To takie proste. Tak wiele młodych dzieciaków od tego ucieka, ale ciebie musi to pociągać. Pomyśl tylko, co zbudowało ten kraj? Czy byli to ludzie, którzy musieli pospać? Czy to ludzie, którzy się wymigiwali, mówiąc: „och, chcę czuć się dobrze, chcę czuć się komfortowo”? Nie, to były uparte kobiety i mężczyźni, którzy wstawali o piątej rano, walczyli i harowali jak wół. To właśnie uczyniło ten kraj wielkim.
Więc teraz kontynuujmy to. Nie twórzmy pokolenia mięczaków, słabeuszy i tym podobnych, nie martwmy się tylko o to, „jak się dzisiaj czujesz” czy „Nie chcę zranić twoich uczuć” i tak dalej.

Dobrze jest być wyrozumiałym. Tak, całkowicie się z tym zgadzam. Ale nie przesadzajmy z dziećmi i nie przesadzajmy z ludźmi. To znaczy, uczmy dzieci, by były twarde, by uprawiały sport, by się uczyły, by walczyły i czasem przechodziły przez bolesne chwile.