W dzisiejszym odcinku:
- Prime Video nakręciło dokument o Robercie Lewandowskim
- Oryginalna obsada Power Rangers zalicza wielki powrót
- Nowy sezon „The Crown” ma wywołać ogromną aferę
- Polsat wskrzesił Mariana Paździocha i Arnolda Boczka w odcinku specjalnym „Świata według Kiepskich”
W ostatnim czasie przeżywamy prawdziwy boom na filmy
dokumentalne poświęcone konkretnym postaciom. Oczywiście dość sporą
popularnością cieszą się te o mordercach i psychopatach, jednak równie
popularne są te traktujące o sportowcach. Mamy przecież dokument o Jordanie na
Netflixie czy o LeBronie na HBO. Amazon postanowił nakręcić własny program,
biorąc na celownik Roberta Lewandowskiego.
„Lewandowski – nieZnany” – bo taki tytuł nosi produkcja – ma
traktować o życiu Roberta od samego początku. Na zwiastunie widzimy wypowiedzi
jego bliskich. Będzie to m.in. mama Roberta oraz jego żona. Pojawią się też
wywiady z innymi znanymi sportowcami.
https://youtu.be/SGZS5wuz3MY
Film zadebiutuje na platformie już 31 marca tego roku.
Pamiętacie jeszcze pierwszą serię „Power Rangers” z
oryginalnymi bohaterami, dino-zordami, Ritą oraz mówiącą stale „ajajajajaj”
Alfą? Jeśli również miło wspominacie tę produkcję, to mam dla was dobre
informacje. Z okazji 30-lecia marki „Power Rangers” pojawi się specjalny
odcinek „Mighty Morphin Power Rangers: Once & Always”, na którym zobaczymy
dobrze znanych aktorów… choć nie wszystkich.
Wiadomo, że nie pojawi się odtwórczyni roli różowej
wojowniczki. Już wcześniej poinformowała ona, że przez problemy finansowe nie
zagościła na planie. Nie będzie również czerwonego wojownika przez
problemy z prawem. Miał on dopuścić się defraudacji dużych pieniędzy.
Z oczywistych względów nie będzie również żółtej
wojowniczki, ponieważ aktorka wcielająca się w jej rolę zginęła w 2001 roku w
wypadku samochodowym, co scenarzyści uznali w serialu. Dodatkowo, jak zapewne
wiecie, w 2022 roku zmarł odtwórca roli zielonego wojownika, jednak pojawia się
on na trailerze. Nie wiadomo, w jaki sposób zostanie to rozwiązane. Czy
wykorzystają deepfake, aby go wskrzesić, czy może postać nie będzie zdejmowała
hełmu przez cały odcinek. A może udało się nakręcić niezbędne sceny jeszcze
przed jego odejściem, tego nie wiemy. Przekonamy się o tym jednak już 19
kwietnia tego roku na Netflixie.
https://youtu.be/DEYg_da4pCY
Pamiętacie jeszcze wielkie ogłoszenie wprowadzenia nowego,
tańszego planu z reklamami przez Netflixa? Wszyscy nabijali się z platformy, że
zafunduje nam powrót do ery tradycyjnej telewizji, gdzie programy przeplatane
będą długimi przerwami na reklamy. Okazuje się jednak, że to wcale nie był taki
głupi pomysł i Netflix właśnie się o tym przekonał.
Nowy, tańszy plan taryfowy dostępny jest już od kilku
miesięcy w USA i, jak wynika ze
wstępnych raportów, przynosi on bardzo dobre rezultaty. Dzięki niemu platforma
odnotowała przyrost ponad miliona nowych użytkowników. Jeśli natomiast chodzi o
starych klientów, to w zdecydowanej części zdecydowali się oni pozostać przy
swoich starych planach taryfowych.
Póki co nie jest to informacja oficjalna, jednak jeśli treść
raportów zostanie potwierdzona, to można śmiało założyć, że Netflix osiągnął
to, co zamierzał osiągnąć i być może nie będzie już musiał się bać tak dużego
odpływu użytkowników.
Nie wiem, czy jesteście na bieżąco z serialem „The Crown”
traktującym o losach rodziny królewskiej Wielkiej Brytanii, ale w nadchodzącym
sezonie ma pojawić się wątek dobrze znany tym, których świadome dzieciństwo
zaczęło się przed rokiem 1997. Wtedy bowiem doszło do głośnego wypadku z
udziałem samej księżnej Diany, który, jak wszyscy dobrze wiemy, zakończył się
jej śmiercią.
Temat jest bardzo delikatny i kontrowersyjny z oczywistych
względów, właśnie dlatego twórcy serialu zachodzili w głowę, jak do tego podejść
i jak to wszystko ugryźć, aby nie wywołało to powszechnego oburzenia.
Ostatecznie zdecydowano, iż scena wypadku
nie pojawi się w serialu, jednak
pojawią się wszystkie okoliczności przed i po:
Pokażemy wcześniejsze rzeczy: jak samochód opuszcza The Ritz
po północy, jak gonią go paparazzi i potem rozmowy brytyjskiego ambasadora we
Francji z ministerstwem spraw zagranicznych i medialną burzę, która miała
miejsce rano.
Twórcy wybrali ulice Barcelony, zamiast ulic Paryża, aby
nakręcić cały incydent towarzyszący wypadkowi. Wyszło też na jaw, że mają
przygotowane dwie bardzo wiernie odwzorowane repliki skasowanego Mercedesa.
Ktoś odwalił tutaj kawał dobrej roboty i zadbał o wszystkie szczegóły, podobno
aż za bardzo…
Myślę, że wielu ludzi uzna to za chore, że zadbali o takie
szczegóły, aby odtworzyć uszkodzenia rozbitego samochodu. Uważam, że spowoduje
to wiele zmartwień w rodzinie królewskiej. Gdyby to była jakakolwiek inna
rodzina, nie jestem pewien, czy by to zrobili.
Wygląda więc na to, że szykuje się mały skandal, a nowe
odcinki „The Crown” wywołają spore zamieszanie. Na razie jednak nie wiadomo,
kiedy się ukażą, ponieważ nie podano oficjalnej daty premiery.
Twórcy serialu „Świat według Kiepskich” przygotowali dla
swoich widzów niemałą niespodziankę. Wszyscy dobrze wiemy, że Polsat zakończył
emisję sitcomu na 588 odcinku 16 listopada 2022 roku. Jednak na platformie
Polsat Box Go pojawił się 589 odcinek specjalny, na którym możemy zobaczyć
dobrze znanych nam aktorów Dariusza Gnatowskiego i Ryszarda Kotysa (Boczka i
Paździocha).
Pomyślicie pewnie, zaraz zaraz, ale jak to? Przecież oni nie
żyją. No i słusznie pomyślicie. Gnatowski zmarł bowiem w 2020 roku, a Kotys w
2021. To właśnie ich odejście miało być ostateczną cegiełką dołożoną do decyzji
o zakończeniu emisji serialu. W odcinku specjalnym twórcy wskrzesili ich za
pomocą technologii deepfake.
Odcinek w całości został poświęcony pandemii koronawirusa.
Ferdek nie chce się zaszczepić przez to, że w szczepionkach mają znajdować się
chipy. W związku z tym Halinka zabrania mu wychodzić z mieszkania, a Ferdek
poświęca ten czas na rozważania dotyczące życia po śmierci.
Wtedy ukazują mu się dobrze znane nam postacie Boczka i
Paździocha, którzy opowiadają mu o tym, jak jest w niebie:
Oczywiście odcinek spotkał się z raczej dość mieszanym
przyjęciem. Zdaniem niektórych takich rzeczy się po prostu nie robi, a na
dodatek cała ta mistyfikacja wyszła dość kiepsko. Zaczynając od deepfake’ów
wątpliwej jakości, a na niepodobnych głosach aktorów dubbingowych kończąc.
Oceńcie zresztą sami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą