Jeśli tego lata zamierzasz zostać nurkiem to może najpierw poczytaj co może cię spotkać i spróbuj uczyć się na cudzych błędach...Dzień 1:
Zadzwonił Tomek. Powiedział, że mu się znudziło łowić drobnicę na wędkę. Trzeba zacząć łowić takie ryby, co by chociaż kilka kilogramów miały. Na moje pytanie: "Jesteś pewny, że takie się trafiają?" - odpowiedział twierdząco i dodał, że zapisał się na kurs dla początkujących płetwonurków. Razem ze mną... Pierwsze zajęcia - jutro... Hmmm... Pójdziemy... zobaczymy...
Dzień 2:
Nurkowanie to wypas! Podwodne łowy - to zajęcie dla prawdziwych mężczyzn! Dyrektor Diving Klubu to facet z jajami! Pokazał nam zdjęcia ryb, które własnoręcznie upolował. Do tej pory myślałem, że takie okazy żyją tylko w okolicach Czernobyla. Albo na fotoszopkach je można spotkać... I kto by pomyślał, że w naszym strumieniu (rzeką toto trudno nazwać) takie monstra żyją??? Aż się w głowie nie mieści! Bez kuszy już do naszego strumienia nie wejdę! Na ch*j? Myślę, skąd wziąć 300 baksów na opłacenie nauki. I kuszę muszę kupić...
Kto to jest Cousteau?
Dzień 3:
Jeśli nie lubiłeś w szkole mitologii to masz okazję poznać ją w sposób bardziej przystępny i zrozumiały... ;)Jak to było ze złotym jabłkiem, wyborami miss Olimpu i skąd wzięła się wojna trojańska
Była sobie kiedyś góra. Wysoka prawie jak minister edukacji, zachmurzona prawie jak prezydent i twarda prawie jak niedawno aresztowany detektyw. Korzystając z wyżej wymienionych dobrodziejstw, wyżej wymienionej góry, mieszkali na niej bogowie.
Bogowie byli tak naprawdę ludźmi ze wszystkimi ich słabostkami, jednakowoż posiadali boskie moce. I tak najwyższym z nich był Zeus. Zeus miał możliwość rzucania błyskawicami jak coś mu się nie podobało, poza tym lubił młode ciałka więc korzystał ze swej boskości i dymał co tylko można było wydymać (ale o tym za chwilę). Było jeszcze wielu innych bogów, którzy pojawią się w tej historii ale zostaną opisani kiedy nadejdzie ich pora.
Robert Kubica w jednym z wywiadów skarżył się, że nie czuje ze strony polskich kibiców zainteresowania, dopingu. Mylisz się Robercie! My tu cały dzisiejszy Kącik Kibica poświęcamy właśnie Tobie! 3… 2… 1… START!
DEBIUT KUBICY W GP WĘGIER.
- Jak rozpoznać samochód Kubicy? Przygotowuję się do oglądania.
- Będzie miał biało-czerwoną flagę na długim trzonku żeby było widać z dużej odległości. Na pewno zobaczysz.
- Będzie miał kwadratowe koła.
- Będzie miał nalepkę "Pionier" albo "Sony" na owiewce, muzykę na full, Robert będzie prowadził jedną ręką, a drugą będzie pozdrawiał tłumy. No i oczywiście piękną nakładkę na wydechu firmy "Momot", by bardziej basowo brzmiał. Oczywiście też jego bolid, jako jedyny, ma hak. Lecz w tym wyścigu jedzie bez przyczepki.- Z boku będzie miał wypisane: KUBICA - WALECZNY I NIEBEZPIECZNY.
- A w drugiej połowie wejdzie za niego Rasiak.
- Robert pod jedną ręką będzie miał na lewo wyniesiony kanister z paliwem, a pod drugą dmuchane zapasowe koło.
- Po relingach dachowych.
- Będzie jechał pierwszy.
- Z lawetą chyba nie da rady jechać pierwszy.
- Po wycieraczce na tylnej szybie i po diodowych światłach wstecznych.
- Po przyciemnianych szybach i głośnej muzyce.
- To ten ostatni i jedyny pchany przez kierowcę.
- Brelok z podobizną Irasiada przy kluczykach.
- To ten, który nie odpali na starcie.
- To ten, w środku którego będzie jechał Kubica.
- Po zimnym łokciu.
- Jak będzie jechał, to w studiu komentatorskim tv4 wszyscy będą się podniecać.
- Będzie jechał bardzo szybko.
- Po wlewie LPG z prawej strony.
- Ma skrzydła husarii na tylnym spoilerze.
- Po tym, że pozostali będą jechać za nim.
- Nadleci ze wschodu.
- Będzie za nim biegł Villeneuve i krzyczał coś niecenzuralnego o polskich złodziejach samochodów.
- Po wzorku bieżnika.
- Po zestawie głośnomówiącym i kratce za fotelem, żeby odliczyć VAT.
- Łatwo go rozpoznasz, Kubica ma takie lekko skośne oczy.
- Obok jego bolida będzie biegł Chuck Norris.
- Pojedzie na wstecznym.
"F1 RACING": KUBICA PIEKIELNIE SZYBKI, BMW MOŻE MIEĆ PROBLEM.
- Jak jest po angielsku „piekielnie szybki”?
- Hell little windows.
KUBICA ZDYSKWALIFIKOWANY, JEGO BOLID WAŻYŁ O 2KG ZA MAŁO.
- BMW – Bardzo Mało Waży.
***
- Schudł 2 kilo, przywiózł do kraju 2 kilogramy obywatela mniej. A gdyby tak każdy wracał do kraju ze stratą paru kilo? Byłoby nas mniej coraz - Polaków!
- Pani Lusiu, pani wytrze tą szminkę ze szklanki, bo jakiś kierowca z Formuły 1 znowu się będzie awanturował.
- Straszne chamstwo z całego świata na tę F1 się zjeżdża i kasza jakaś niedogotowana.
- Każdy Kilogram Obywatela Największym Dobrem Narodu!
- To co ja mam teraz zrobić? - 40 za każdy brakujący kilogram, a wykształcenie macie jakieś? - Wyższe. - A to przepraszam to po 75.
- Ale ja podwawelską dałem!
- Proszę bardzo! Nie zjem Panu! Proszę!
- A jakie wykształcenie ma Robert? Bo jeżeli wyższe to słono za to zapłaci.
- O! Tu jeszcze z boczku proszę!
- Najbliższy taras widokowy we Wrocławiu.
- A ile syn waży? 17 kilo. Słuszną linię obrała nasza władza.
- Młody Robercie porzuć smutek, żal, bo tu na tym piachu za 20 lat powstanie długa, szeroka i prosta piękna i wspaniała Trasa Łazienkowska.
- Było 2 kg mniej no bo oczko się odlepiło- no temu misiu.
- Zadzwońcie do Rady Ministrów, ze zaraz tam u nich będę!
- Na tor tylko w krawatach! Kierowca w krawacie jest mniej awanturujący się.
„ROBERT (…) BĘDZIE MUSIAŁ ĆWICZYĆ PIT-STOPY(…)" - POWIEDZIAŁ MARIO THEISSEN, DYREKTOR SPORTOWY SAUBER-BMW.
- Czyli ten Pitstop może zająć miejsce Kubicy? To pewnie jakiś Niemiec.
***
- Co to jest ten „pit-stop”?
- Jest to napis na bieliźnie Angeliny Jolie.
- Zatrzymujesz się i bezbłędnie wypełniasz PIT-37 w 6.6 sekundy.
- To taki zajazd gdzie można w trakcie wyścigu zjeść coś i browara wypić (oczywiście wszystko na czas).
WYŚCIGOWY MISZ-MASZ.
- Chciałem zdementować te plotki, że Kubica to Polak. To Ślązak, a to duża różnica.
- Leo, gdyby nie Ślązacy nie miałbyś czym w domu palić.
- To my w domach Ślązakami palimy? Koniec świata.
***
- Kiedy zobaczymy Kubicę w polskim teamie Formuły1 FSO Żerań team? Ktoś ma jakieś info? Po co taki talent ma jeździć w wiecznie nawalającym niemieckim BMW skoro pożyczy się Pobiedę lub zasadowego Fiata i będzie git.
- Podobno od przyszłego sezonu będzie jeździł w FSL/McLaren B-Biała, chociaż ostrzy już pazury na tego zawodnika team Bizon/New Holland - podobno ich nowy kombajn przypomina słynną konstrukcje Renaulta za czasów A.Prosta...
- Słyszałem o współpracy FSO z RENAULT-tem. fektem współpracy ma być bolid F1 o roboczej nazwie "Seerenault".
- W przyszłym roku Kubica będzie wymiatał Jelczem.
- Słyszałem, że bolid FSO będzie budowany na płycie podłogowej Poloneza Caro.
- Nie jechał w barwach narodowych, bo FSO dopiero pracuje nad bolidem F1. Podobno już jest gotowa ekipa trenerów, lekarza zespołu, ekipa odnowy biologicznej, pan od lewarka, pan od nalewania benzyny, team od odkręcania kół, oraz wstępny projekt szczegółowej listy płac oraz godzin urzędowania dyrektorów, kierowników i menadżerów zespołu. Prace nad bolidem ruszą w 2034 roku. To się może jeszcze Kubica załapie. Bo przecież szybki jest.
***
- Polska słynie z dobrych kierowców, a kto był najlepszy? Wg mnie Krzysztof Hołowczyc.
- Chyba w reklamie Lays’ów.
- Lepszy jest Janusz Wójcik.
- Otylia J.
- Andrzej Jaroszewicz.
***
- Kubica, tacy ludzie jak Szopen, Kaczyński i ty czynią, iż jestem dumny, że jestem Polakiem.
- Mówisz o Bogusławie Kaczyńskim? Bo chyba nie o kartoflu.
- Chodzi oczywiście o Theodore Kaczyńskiego. Rzeczywiście, znany Polak!
- Jeszcze zapomniałeś o Irasiadzie.
- A gdzie Chopin i Kaczyński jeżdżą?
***
- Tajner na trenera Kubicy!
***
- Odszczekam wszystko i zjem moje ranne pantofle jak Kubica będzie w pierwszej 10… - wuzel3@onet.eu
- Posól je sobie, będą smaczniejsze...
- Aż się boję spytać co zjesz jak będzie w pierwszej trójce.
- Koniecznie z majonezem - gładziej wchodzą.
- Zapisałem sobie Twój e-mail.
NO, MY TEŻ ZAPISALIŚMY. SMACZNEGO!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą