Dziś z gościnnym występem Tomasza Karolaka.
Pewnego dnia pojechałem z moją (obecnie byłą) dziewczyną do przyjaciela na osiemnastkę. Działo się to na jakiejś małej wsi, na Mazowszu. Impreza była w sobotę, więc przyjechaliśmy w czwartek, aby się przygotować. Tak więc wraz z moim przyjacielem, jego kuzynem i moją dziewczyną poszliśmy spożywać alkohol. O godzinie 1:00 w nocy poszliśmy spać. Dostaliśmy z dziewczyną pokój gościnny, mieszczący się na parterze, z oknem na podwórko. Kiedy zasypialiśmy, rozległo się pukanie w okno, a za oknem stał kuzyn mojego przyjaciela, z flaszką wódki, ochoczo zapraszając mnie do jej spożycia. Długo nie musiał namawiać. Tak więc gdy wróciłem do śpiącej dziewczyny, od razu zasnąłem. Jakież było moje zdziwienie, kiedy rano mój przyjaciel pokazał mi zdjęcie, na którym jego kuzyn robi to z moją dziewczyną, kiedy ja śpię obok.
Postanowiłem z nią o tym porozmawiać, kiedy będziemy wracać. Jednak ona powtórzyła podobny czyn dwukrotnie w czasie trwania urodzin, z różnymi facetami.
Nie polecam fanatycznych katoliczek chodzących na kółka różańcowe jako partnerek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą