Delikatnie parafrazując klasykę: A w filmie amerykańskim, proszę pana, to jest tak: nuda... Nic się nowego nie dzieje, proszę pana. Nic. Tak, proszę pana... Dialogi niedobre... Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje...

#1. Pomimo tego, że przeszedłeś setki testów psychologicznych i tak dali ci partnera pasującego do ciebie jak pięść do nosa.

#2. Specjaliści i eksperci pracujący w laboratoriach FBI, czy innych tajnych amerykańskich agencji mają 25-35 lat, 40-letnie doświadczenie i figurę supermodelki. Zwykle też są singielkami.

#3. Czarny charakter może udawać pozytywnego bohatera tak dobrze, że prawie nikt się nie pozna. Prawie... Bo pies zawsze pozna się na człowieku. I będzie szczekał.

#4. Nieśmiała, zakompleksiona, antyspołeczna socjopatka zawsze przyciągnie wzrok największego przystojniaka w szkole.

#5. Nie odpalił ci samochód? Oj, to masz problem. Prawdopodobnie za chwilę dorwie cię jakiś psychopata.

#6. Jeżeli losy naszego świata wiszą na włosku, należy wysłać na misje specjalne Amerykanów. Amerykanie mają największe doświadczenie w ratowaniu świata i robili to już wielokrotnie.

#7. Amerykańskie firmy masowo inwestują ciężkie pieniądze w kamery przemysłowe o super rozdzielczości. Oprócz tej jednej, jedynej, z której obraz pozwoliłby rozpoznać przestępcę. Ta akurat albo nie działa, albo była zwrócona w inną stronę, albo ktoś ją po prostu wyłączył/zasłonił.

#8. Czechow powiadał, że jak na ścianie wisi strzelba, to kiedyś musi ona wystrzelić. Tak samo dzieje się z wielkimi szklanymi oknami tudzież drzwiami. Jak są w filmie, to efektownie stłuc się muszą.

#9. Nawet największa lebiega i nerd w okularach w ciągu 90 minut trwania filmu ma szansę odnaleźć w sobie umiejętności, motywację, a nawet i doświadczenie, by wygrać zawody sportowe. Nierzadko odwracając wynik finałowej potyczki w 2-3 ostatnich sekundach.

#10. Sam trochę podróżuję, więc pasjonują mnie hollywoodzkie produkcje o ludziach zwiedzających obce kraje. Zero stresu i problemów z wizami, pojęcie nadbagażu jest im obce, a w paszporcie kolorowy znaczek przybity na granicy każdego kraju...

#11. Nie wiesz kto w filmie jest złym charakterem w spódnicy? To ta najpiękniejsza, najbardziej zmysłowa i pewna siebie kobieta.

#12. Głupiutki bohater filmu będzie miał zawsze szczęście, które umożliwi szczęśliwy finał opowieści.

#13. Rada dla menedżerów. Jeżeli twoi pracownicy z działu IT nie włamią się w ciągu 5 minut (obsesyjnie naparzając palcami w klawisze) na rządowe serwery - zwolnij ich. Są kiepscy...

#14. Jeżeli musisz koniecznie iść na dwójkę na kibelek, upewnij się, że nie jesteś jedną z postaci filmu grozy. Jeżeli jednak jesteś - to masz przekichane. Scenarzysta najpewniej uśmiercił cię z opuszczonymi spodniami.

#15. Jesteś nikim, szarym, przeciętnym policjanciną, krawężnikiem, za którym nie zatęskni. Chyba, że spełniasz dwa warunki:

1. Zostałeś zawieszony, zdałeś bez łachy broń i odznakę, którą szef wsadził do górnej szuflady biurka, ale i tak będziesz prowadził sprawę.
2. Szef dał ci 48 godzin na rozwiązanie sprawy.