Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Radziecki Alain Delon i jego ofiary

35 875  
116   11  
Na swym koncie miał ponad siedemdziesiąt oszukanych kobiet. I, jak udało się ustalić śledczym, jedno morderstwo. Po mistrzowsku wykorzystywał swoje podobieństwo do francuskiego aktora Alaina Delona, rozkochując w sobie naiwne ofiary. A potem cynicznie je okradał, zabierając im najcenniejsze rzeczy. Geografia "pracy" Jurija Ładżuna obejmuje rozległe terytorium. Działał w Kałudze, Kemerowie, Mińsku i wielu innych miastach.

Po raz pierwszy oszust dał o sobie znać na początku lat sześćdziesiątych. Policja z różnych miast ZSRR zaczęła otrzymywać zgłoszenia kradzieży. Ofiarami były kobiety. Wszystkie mówiły o człowieku "podobnym do Alaina Delona", który wkradał się w ich łaski, a następnie okradał. Sprawę przydzielono śledczemu Michaiłowi Dejneko.

Kliknij i zobacz więcej!
Jurij Ładżun

Oszust nie kazał na siebie długo czekać. Wkrótce podobne zgłoszenie wpłynęło w Kałudze. Podczas dochodzenia udało się ustalić, że "Alain Delon" po przyjeździe do miasta zamieszkał w jednym z lokalnych hoteli. Tam, udając pracownika naukowego z Moskwy, Nikołaja Puszczina, zapoznał się z Natalią Orłowską. Kobieta mieszkała w tym samym hotelu. Natalia była fanką francuskiego aktora, więc od razu zauważyła zewnętrzne podobieństwo. Jurij, czując, że ofiara połknęła przynętę, powiedział jej "w tajemnicy", że jest pracownikiem bardzo tajnego instytutu badawczego, a jego prace mają światową wartość. Umiejętnie upiększył te informacje wymownymi komplementami i zwierzeniami. Serce Natalii zostało podbite w ciągu kilku dni.
Nadszedł czas wyjazdu z kurortu - Natalia spakowała się i była gotowa do wyjazdu do Moskwy. Jurij odegrał przed dziewczyną scenę - załamany przyznał się jej, że właśnie wczoraj został okradziony. W związku z tym nie ma pieniędzy nawet "na lody". Natalia, oczywiście, pełna współczucia, zaoferowała pożyczkę. Jurij teatralnie odmówił, mówiąc o "męskiej dumie", ale pieniądze ostatecznie wziął. A potem po prostu się rozpłynął...
Kiedy Natalia zdała sobie sprawę, że została oszukana, było już za późno. Policja poza wyglądem "alanodelońskim" i charakterystycznym dialektem z południa Rosji, nie miała żadnych wskazówek. Jednak wkrótce jedna się pojawiła. Natalia nagle przypomniała sobie, że Jurij pokazywał jej legitymację przodownika pracy socjalistycznej wystawioną na nazwisko Nikołaja Puszczina.

Kliknij i zobacz więcej! Natalia Orłowska

Prawdziwego Puszczina śledczy znaleźli szybko. Okazało się, że Nikołaj i Jurij przypadkowo spotkali się w taksówce. A kiedy Nikołaj wyjechał w podróż służbową, Ładżun przyszedł do jego domu. Przedstawił się żonie Puszczina jako przyjaciel jej męża i poprosił o przenocowanie. Kobieta nie odmówiła. A rano z domu zniknęły wszystkie cenne rzeczy, spora suma pieniędzy i dokumenty... Tu ślad się urywał.
Kiedy przyszło zgłoszenie z Kemerowa, śledczy nie mieli wątpliwości - oszust znów działał. Ku zaskoczeniu Dejneko, oszust tym razem nie był już przodownikiem pracy, ale fizykiem jądrowym Pszencowem. Okazało się, że Ładżun poznał uczonego w restauracji i tam go okradł. Wśród znaków szczególnych oszusta fizyk wymieniał przystojny wygląd i południowy akcent.

Następnym punktem na szlaku przestępcy był Mińsk. Tam Ładżun udał się po wyjeździe z Kemerowa. W Mińsku Jurij zdołał uwieść pewną Nadjeżdę. Przedstawił jej dokumenty naukowca, powiedział, że pracuje w instytucie naukowo-badawczym, a tajni agenci polują na jego prace. Oszust tak umiejętnie omotał dziewczynę, że bez wahania zgodziła się pomóc, w końcu był to naukowiec "światowej sławy". Po kilku dniach Jurij zaproponował Nadii, by za niego wyszła. Na dziewczynie, jak na prawdziwą komsomołkę przystało, można było polegać. Zgodziła się. Dzień po ślubie (ślub był cichy i szybki, aby szpiedzy zachodni się nie dowiedzieli), Ładżun zniknął. Wraz z nim zaginęła biżuteria, pieniądze, a nawet deficytowe wówczas nylonowe pończochy.

Kliknij i zobacz więcej! Anna Woronina

Z Mińska Jurij wyjechał na południe ZSRR. Tym razem reinkarnował się jako kapitan statku i zaczął spotykać się z szefową restauracji Anną Woroniną. Oszust nie szczędził pieniędzy na nową znajomą. Dosłownie obsypywał ją drogimi prezentami, dorzucając do tego słodkie słówka. Bez względu na to, jak absurdalne by się to wydawało, podbić serce Anny pomogły... nylonowe pończochy skradzione Nadjeżdzie. Jurij rzekomo kupił pończochy w Singapurze.

Wkrótce Jurijowi skończyły się pieniądze. Powiedział dziewczynie o kryzysie finansowym i poprosił o pożyczkę. Teraz wyrusza w rejs. Po powrocie odda dług rodzicom kobiety. Anna uwierzyła. Jurij nie bez powodu wplątał w swoje machinacje rodziców Anny. Faktem jest, że nie mógł niczego zyskać u samej Woroniny: nie znalazł u kobiety nic szczególnie cennego do zabrania. Co innego u jej rodziców. Stamtąd Jurij ukradł pieniądze i rodzinną biżuterię.

Kliknij i zobacz więcej! Jekatierina Surikowa

Następnie Ładżun wyjechał do Odessy, a stamtąd do Wilna. Przedstawiając się jako pilot polarny, Jurij zdołał nawiązać romans z Jekatieriną Surikową. Kilka dni później oszust zniknął, pozostawiając dziewczynę bez grosza, a dokładnie bez kopiejki.

W poszukiwaniu oszusta śledczy ciągle byli o krok za nim. Na początku lat 70. trafiono w końcu na ślad przestępcy. Były współpracownik Jurija, który mieszkał w Swierdłowsku, zidentyfikował go na podstawie portretu pamięciowego. Okazało się, że Ładżun okradł i jego. Fotografie oszusta zostały wysłane do wszystkich dużych dworców kolejowych w kraju. Zauważono go w Moskwie, a następnie w Leningradzie. W końcu oszust został aresztowany w Gatczynie.


W Gatczynie Jurij próbował uwieść bufetową pracującą na dworcu. Ta rozpoznała oszusta i podała mu adres swojej znajomej. Tam też został zatrzymany. Pod ciężarem dowodów i będąc rozpoznanym przez kilka oszukanych dziewczyn, Jurij przyznał się do popełnionych czynów. Okazało się, że Jurij przez dwie dekady oszukiwał łatwowierne kobiety, którym pochlebiały jego uprzejme maniery i gwiazdorski wygląd. W sumie na jego liście znalazły się 72 oszukane kobiety i jedno morderstwo popełnione na początku "kariery". Sąd skazał go na najwyższą możliwą karę. Co ciekawe, wiele z oszukanych kobiet starało się złagodzić wyrok i zeznawało na korzyść oszusta. Tłumaczyły, że Ładżun dał im prawdziwe, choć krótkotrwałe szczęście. Sąd nie wziął tego pod uwagę. W 1975 roku sowiecki "Alain Delon" został rozstrzelany.
2

Oglądany: 35875x | Komentarzy: 11 | Okejek: 116 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało