Szukaj Pokaż menu

Nowa edycja nagród Darwina

28 253  
7   26  
Wejdź do Monster Galerii!Na pewno słyszeliście o Nagrodzie Darwina. Nie? Corocznie ta nagroda przyznawana jest osobie, która wypadła z puli ludzkich genów zabijając się w nadzwyczaj głupi sposób.

Kandydaci wytypowani w tym roku do Nagrody Darwina:
 

1) Młody Kanadyjczyk szukał sposobu, by upić się tanim kosztem. Ponieważ nie miał pieniędzy, za które mógłby kupić alkohol, zmieszał benzynę z mlekiem. Nie jest chyba zaskoczeniem, że po tej miksturze zrobiło mu sie niedobrze, i zwymiotował do kominka we własnym domu. Spowodowało to eksplozję i w pożarze domu zginął zarówno on jak i jego siostra.
 
2) Trzech Brazylijczyków leciało lekkim samolotem na niskiej wysokości kiedy inny samolot nadleciał z naprzeciwka. Wygląda na to, iż chłopaki chcieli pokazać gołe tyłki przez okno ludziom w tamtym samolocie, ale stracili kontrolę nad własnym samolotem i rozbili się. Zostali znalezieni martwi we wraku z majtkami wokół kostek.

SEDES czyli Seria Ekstrementalnych Dialogów Ewidentnie Smakowitych I

23 783  
0   71  
Czy jesteście w stanie wymienić inny przedmiot, w towarzystwie którego przeżywacie chwile szczęścia (gdy jednak udało wam się zdążyć) oraz chwile smutku i bólu (gdy za żadne skarby nie możecie się wysypać). Dzisiaj teksty przed i po... 

Oddaj Tobie co kryje w sobie...PRZED:

Idę:
- uwolnić orkę
- pojezdzić na motorze
- zrzucić trochę wagi
- wrzucić dwójkę
- wyrzeźbić figurkę z brązu
- wysłać dzieci na bezpłatną kolonię nad morze
- na posiedzenie Rady Ministrów
- pogadać z wielkim uchem
- puścić bobsleja na tor
- bo kret wystawia łepek z norki
- odłączyć modół z toksynami
- posłać kupon
- robić Lego

Jak zawodowo pali się kawały III

66 438  
7   41  
Już jakoś tak jest, że czasami niektóre dowcipy dopiero po spaleniu stają się naprawdę śmieszne...

Collins rządzi!Mewin

Oryginalny:
- Kochanie, otworzyć ci puszke?
- Najpierw jedzenie cipuszke potem.

Spalony przez koleżankę:
- Kochanie otworzyć ci cipuszke??....

barthol

Oryginalny:
- Jak złapać na pustyni strusia?
- Bierze się łysego faceta, zakopuje się tak, zeby tylko czubek głowy wystawał, przychodzi struś myśli, ze to jajo, siada a my go cap! i mamy już strusia.

Spalony przez blondynkę:
- Jak złapać na pustyni strusia?
- Bierze się łysego faceta, zakopuje się tak, zeby tylko jaja wystawały(!!) przychodzi struś,siada a my go cap! i mamy już strusia. (konsternacja) tylko nie wiem po co ten gość miał być łysy...

staruch

Oryginalny, hmmm... z życia (mojego) wzięte:
Swego czasu w sąsiednim dziale księgowości rzuciłem dowcip, że tak często chodzę do kościoła, że co przyjdę, to akurat jajka święcą. Na to rozbawiona pani Marysia pobiegła do innego działu i z radością woła:
- Wiecie, wiecie?! Piotrek, ile razy pójdzie do kościoła, to go jajka swędzą!
No cóż, długo musiałem wszystkim wyjaśniać dlaczego akurat w kościele ...

zachary

Oryginalny:
- Wleciał ptaszek do gniazdka i go pokopało

Spalony:
- Wleciał ptaszek do kontaktu...

Perpetka

Oryginalny - mój dziadek usłyszał kiedyś taki dowcip:
- Mam bardzo mądrego psa. Jak mu mówię "Idziesz czy nie?", to on idzie albo nie"

Spalony - opowiada go teraz na zlotach rodzinnych:
- Mam bardzo mądrego psa. Jak mu mówię "Chodź..."

pasqooda

Oryginalny:
Mąż pyta zony
- Co to jest? długie czerwone i często staje?
- Ty świntuchu! - woła żona.
- Hahaha! TRAMWAJ! - woła mąż.

Spalony:
Po kilku dniach w domu impreza i żona zabłysnęła dowcipem:
- Co to jest? Czerwone, długie i często się pręży?
Mąż w tym czasie do kolegi:
- Ciekawe jak ona z tego teraz tramwaj zrobi...
 
lolkalolka

Oryginalny:
Dwóch facetów grzebie w śmietniku.
- Ty, Stasiu, zobacz to chyba ręka.
- Tak, to ręka.
Grzebią dalej.
- Stasiu, patrz, noga.
- Faktycznie, chyba noga.
Grzebią dalej.
Odkrywają głowę.
- Patrz Stasiu, to baba.
- No popatrz Tadziu - całkiem dobra babę wyrzucili.

Spalony:
Wersja mojej kumpeli:
- Leży dobra baba na śmietniku...

Oryginalny:
W murzyńskiej wiosce:
- Mamo, mamo, chcę kupę
- To sobie ukrój.

Spalony i to podwójnie:
Mój mąż:
- Mamo, mamo, jestem głodny...

Moja przyjaciółka:
- Ty gupi, to nie tak było. To szło "Mamo mamo, muszę zrobić kupę"

Oraz paczka pochodząca prosto z waszych komentarzy z odcinka pierwszego spalonych dżołków:

eXe
 
Oryginał:
- Zasłałem łóżko
- Dziękuję.
- Ależ płoszę

Spalona wersja mojej kuzynki
- Zasłałem łóżko
- To dobrze
- Nie dobrze

bkl
 
Oryginał (popularny do palenia):
- Co to jest: długie, czerwone i często staje?
- Tramwaj

Spalony:
ASP w Gdańsku, profesor rzuca na wykładzie dowcip (facio się wyzuuuuzował ;)
- Co to jest: długie, czerwone i często się pręży? No, nie wiecie?

oraz spalony z innej beczki:
- Dlaczego Chińczycy sikają pod wiatr?
- Bo są żółci

stuk
 
Oryginał:
Rozmowa blondynki z koleżanką w laboratorium:
- Co robisz?
- Ekstrahuje
- Zrób mi jednego!!!

Spalony tak, że ojej:
- Co robisz?
- SUPERhuje.....

misieq79
 
Oryginalny:
- Co robi blondi na dnie oceanu?
- Czeka na walenie...

Spalony:
- Czeka na wieloryby...

linka007
 
Oryginalny:
Rozmawiaja 2 koguty. Jeden pyta drugiego:
- Ty chodzisz z ta kura na serio czy dla jaj?

Spalony przez moją siostrę cioteczną:
- ...
- Ty chodzisz z tą kurą na serio czy dla żartów?

pitwol

Oryginalny:
Jedzie kierowca drogą, zatrzymuje się przy blondyce stojącej na stopa i się pyta:
- Podwieźć cię?
- Nie, po dwieściepięćdziesiąt.

Spalony przez ojczulka:
- Jedzie kierowca drogą, zatrzymuje się przy blondyce stojącej na stopa i sie pyta czy ją podwieźć..

Johnny928

Oryginalny:
Wszedł Murzyn do jaskini i tyle go widzieli.

Spalony:
Wszedł Murzyn do jaskini i słuch po nim zaginął.


I na dziś styka, swoje nienasycenie możesz podkarmić na czytając
poprzednie odcinki serii 

7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu SEDES czyli Seria Ekstrementalnych Dialogów Ewidentnie Smakowitych I
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu ICBO XXXII jak doświadczalnie rozpoznać dziewicę?
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu ICBO XXXI - co to jest teren wiatrówkowany?
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu ICBO XXX - zabiłaś mój świat...
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Autentyki LVIII - Punciak, Laguna i zły dotyk na śniadanie
Przejdź do artykułu ICBO XXIX - lody, lody na śmietanie kto poliże temu sta... a wcale nie!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą