Właściwie sam prezydent jest sobie winny, ponieważ lekką ręką przypisał sobie zasługę w wyniesieniu na fotel prezydencki Donalda Trumpa. Na swoich oficjalnym facebookowym portalu zamieścił wspólne zdjęcie z 2010 roku i przyznał, że to on był natchnieniem dla miliardera, by ten wystartował w ostatnich wyborach...
I wtedy dopiero internauci zaczęli na nowo odkrywać byłego prezydenta i doceniać jego zasługi w rozwój kultury i nauki, a także Polski i całego świata. Wielu z was nie znało do tej pory prawdziwych zasług Lecha Wałęsy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą