Za żony i kochanki - oby się nigdy nie spotkały !
Perfidny toast kobiecy wygląda tak: podnosimy kieliszek i czekamy, aż ucichnie gwar. Toczymy wzrokiem po biesiadnikach ze szczególnym uwzględnieniem panów i mówimy:
- Wypijmy za przystojnych mężczyzn!
Kiedy panowie ochoczo wychylą kieliszki, dodajemy:
- Może jeszcze przyjdą!
Zdrowie pięknych pań i mojej żony!
Oby nasze dzieci bogatych rodziców miały!
Oby nam się dobrze działo! A że działo to armata to niech nam się armaci!
Bez kielicha człowiek zdycha!
Na zdrowie panowie, niech się żona nie dowie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą