Szukaj Pokaż menu

Kontrowersyjne porady doktora Daniela

19 348  
4   15  
W związku z natłokiem próśb i błagań o porady życiowe,  przyjęliśmy ostatnio na staż do naszej redakcji nowego człowieka, świeżego absolwenta psychiatrii niestosownej, doktora nauk wszelakich doktora Daniela.

Antykoncepcja dla Izy

Drogi Danielu, mam 15 lat i chciałabym rozpocząć współżycie seksualne. Jakie środki antykoncepcyjne by mi pan poradził? Iza (16 l.)

Izo, obetrzyj mleko i gil spod nosa i udaj się z tym pytaniem do ginekologa. Nawet jeśli ginekolog potraktuje cię poważnie i coś ci przepisze, będziesz musiała wciąż pamiętać, że twój partner przez społeczeństwo będzie potraktowany jak pedofil, a przez prawo jak przestępca. Jeśli to wszystko wciąż nie wpływa na zmianę twojej decyzji, pamiętaj, że piętnastolatkom, którzy decydują się na uprawianie seksu, wyrastają włosy pomiędzy palcami rąk i nóg. Pozdrawiam, Daniel.

Onanizm w Święta

Panie doktorze, nie mogę się powstrzymać przed masturbacją, nawet w okresie świątecznym. Jak nad tym zapanować? Janusz (18 lat)

Drogi Januszu, ciało to nie zabawka. Kiedy następnym razem przyjdą Ci do głowy nieprzyzwoite myśli, spróbuj się pohamować i myśleć o czymś strasznym - o śmierci, o końcu świata. A tak poza tym to życzę Wesołych Świąt i mokrych jajek. Dr Daniel

Zakochana w doktorze Danielu

ICBO XXIX - lody, lody na śmietanie kto poliże temu sta... a wcale nie!

29 784  
2   55  
I po wakacjach. Sezon ogórkowy także się zakończył, tak więc trzeba się wziąć ostro za tworzenie kolejnych wesolutkich artykułów. Dziś wspomnienie z Wakacji nad morzem ale nie tylko jak zwykle całą masa gagów i docinek...


- Witam Jutro muszę wykonać kilka zdjęć grupowych, około 20 osób na tle zieleni, następnie z tego odbitki 20x30. Mam prośbę o pomoc w dobrym ustawieniu aparatu (Dimage 7i). PS. Brać ze sobą statyw?

- Weź ... Zawsze to będzie czym przyłożyć jak będą się kręcić

*******

- Żona dała mi słowo, że w krytycznej chwili schowa mnie do szafy.

- Taki duży i wierzy kobietom. 

- Miałem kiedyś dziewczynę... Ufałem jej... Rękę bym sobie dał za nią uciąć...

-I i co?

- Teraz, pogodzony z losem, w klawiaturę stukam nosem.

*******

- Natomiast ja żenię się z Niemką!!! I nie dla kasy, bo Niemki są pod każdym względem SUPER!!! Są czyste, zadbane, inteligentne, romantyczne, wierne, praktyczne, pracowite. Słowianki się nie umywają! Tylko ten, kto nie miał możliwości poznać Niemek, może twierdzić inaczej.

Niezrównane Przygody Hodży Nasreddina III

18 546  
4   14  
Wejdź do Monster Galerii!Prawdziwa i wielka Mądrość ukrywa się w przeróżnych zaskakujących miejscach, czasem podstępnie przybierając formę z niepozornych na pierwszy rzut oka historyjek z Dalekiego Wschodu...

To nie ja!
Nasreddin udał się pewnego dnia na modlitwę do meczetu. Jego koszula była krótka i mężczyźnie stojącemu za nim wydało się to dość dziwaczne, dlatego pociągnął ją w dół. Natychmiast Nasreddin pociągnął koszulę mężczyźnie stojącemu przed nim.
„Co ty robisz?” zapytał mężczyzna.
„Mnie nie pytaj! Ja tego nie zacząłem, zapytaj mężczyznę który stoi za mną.”

Jestem obcy
Pewnego razu Nasreddin odwiedził wioskę płożoną niedaleko swojego miasta.
Podczas wędrówki prze wioskę zagadnął go mężczyzna:

„Proszę pana, jaki jest dzisiaj dzień?” Nasreddin odpowiedział:
„Jestem tutaj obcy, musisz zapytać kogoś z tutejszych mieszkańców.”

Mądrość
Ktoś zapytał Nasreddina:
„Jak można osiągnąć mądrość?”
Nasreddin odpowiedział: „Zawsze słuchaj uważnie co mądrzy i uczeni ludzie ci mówią. Kiedy jednak rozmawiasz z innymi, słuchaj uważnie tego co sam mówisz!”

W młynie
Nasreddin poszedł do pobliskiego młyna i zaczął pełnymi garściami nabierać ziarno do swojego worka. Nadszedł młynarz i zapytał:
„Co ty tutaj robisz?”
„Jestem głupcem i muszę robić wszystko cokolwiek przyjdzie mi do głowy!” filuternie odpowiedział Mułła.
„Więc dlaczego nigdy nie przyszło ci na myśl wyjąć zboże ze swojego worka i wrzucić do mojego?”
„Ja jestem tylko zwykłym głupcem, a nie totalnym idiotą.”

Kot jest mokry
Hodża Nasreddin zatrudnił się jako stróż. Pracodawca wezwał go do siebie i nakazał:
- Wyjdź na dwór i sprawdź, czy nie pada. Muszę dziś udać się do sułtana, a mój ulubiony płaszcz farbuje. Nie chciałbym, żeby się zniszczył na deszczu.
Nasreddin, istny leń, postanowił posłużyć się swoją umiejętnością wyciągania wniosków, z której był tak dumny. Zobaczył przemykającego kota. Kot był przemoczony do suchej nitki.
- Panie - oznajmił - leje jak z cebra.
Jego pracodawca stracił nieco czasu, przebierając się w inny paradny strój. Kiedy wyszedł na ulicę, okazało się, że wcale nie pada. Ktoś wylał wiadro wody na kota, by go przegonić.
Nasreddin stracił posadę.

To proste
Przewodnik oprowadzał wycieczkę po British Museum w Londynie.
- Ten sarkofag liczy sobie pięć tysięcy lat.
Brodata postać w turbanie wystąpiła przed szereg.
- Myli się pan - rzekł Nasreddin - albowiem ma on pięć tysięcy trzy lata.
Wszyscy zwiedzający byli bardzo poruszeni. Przewodnik nie ukrywał niezadowolenia.
- Ta waza - rzekł, gdy przeszli do sąsiedniej sali - liczy dwa i pół tysiąca lat.
- Dwa tysiące pięćset trzy lata - sprostował Nasreddin.
- Chwileczkę! - wykrzyknął oburzony przewodnik. - Jak może pan datować starożytne zabytki z taką dokładnością? I proszę mi tu nie mówić, że to dlatego, że pochodzi pan ze Wschodu! Nikt na świecie nie może określić dokładnego wieku tych przedmiotów.
- To banalnie proste - odrzekł Nasreddin. - Ostatnio byłem tu trzy lata temu, a wtedy mówił pan, że ta waza ma dwa i pół tysiąca lat.
Morał: Jest później, niż myślisz

Zegar
Zegar Nasreddina nigdy nie chodził dobrze.
- Mógłbyś wreszcie coś z tym zrobić! - powiedział mu sąsiad.
- A co mam zrobić?
- Cokolwiek zrobisz, będzie lepiej.
Hodża uderzył w zegar młotkiem. Mechanizm stanął.
- Wiesz, miałeś rację - powiedział. - Teraz jest rzeczywiście lepiej.
- Nie chodziło mi dosłownie o cokolwiek. Jakim cudem teraz może być lepiej niż poprzednio?
- Cóż, zanim go zatrzymałem, zawsze chodził źle. A teraz przynajmniej dwa razy na dobę będzie wskazywał właściwą godzinę.
Morał: Lepiej mieć rację czasami, niż nie mieć jej nigdy
Ile?
Nasreddin się wzbogacił. Zaproszono go na pokaz mody.
- Jak ci się podobało? - pytali go przyjaciele.
- Ależ to czyste oszustwo! - oburzył się hodża.
- Dlaczego?
- Pokazują ci kobiety - a potem próbują sprzedać ubrania!

Fragmenty pochodzą między z książek Idriesa Shaha wydanych ostatnio przez wydawnictwo Wieża Babel - Wyczyny niezrównanego hodży Nasreddina oraz Fortele Niewiarygodnego hodży Nasreddina. Można je nabyć drogą kupna w księgarni internetowej Merlin.

Dziękujemy Iskierce, która zainspirowała nas do stworzenia tej serii. Wszystkie odcinki znajdziecie tutaj

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu ICBO XXIX - lody, lody na śmietanie kto poliże temu sta... a wcale nie!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Z pamiętnika porypanego przedszkolaka VI
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Przygody Żelaznego Karła IX
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Z pamiętnika porypanego przedszkolaka V
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Interenetowe kazanie wskazujące na powagę dnia dzisiejszego
Przejdź do artykułu Skarby Stolinów: Krótka historia o pewnym transwestycie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą