Dwa tygodnie temu w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Las Vegas pojawiła się nowa atrakcja. Kolejnym eksponatem stała się figura znanej z mocno ekstrawaganckiego wyglądu i zachowania na scenie wokalistki Nicki Minaj. Wiele kontrowersji wzbudziła przede wszystkim pozycja, w jakiej przedstawiona została piosenkarka...
Nicki Minaj przedstawiono w mocno prowokacyjnej pozie, w pozycji "na pieska" w krótkich spodenkach i złotym staniku. Muzeum broni się, że ta poza została zainspirowana teledyskiem Minaj pod tytułem "Anakonda". Stworzenie figury zajęło prawie pół roku, nad konsekwencjami nie zastanawiano się pewnie nawet minuty...
Samej Nicki Minaj nie było w Las Vegas 4 sierpnia na "wielkim odsłonięciu", ale na swoim koncie instagramowym wokalistka wyraziła swoje zadowolenie i przekazała wyrazy uznania twórcom.
Kompletnie przeciwnego zdania była z kolei inna czarnoskóra piosenkarka, Azealia Banks.
Wow! W końcu mają figurę woskową Nicki Minaj, i jest to figura z wypiętym zadkiem i na kolanach... Co ci biali...
Ta kobieta już sporo osiągnęła, musieli ją przedstawić w pozycji na czworaka... Czemu nie w pozycji stojącej z mikrofonem w dłoni???
Dla odmiany inne wokalistki znane z dość prowokujących show zostały przedstawione zgoła inaczej:
Rapperka Banks poszła dalej w swoich przypuszczeniach, podejrzewając, że prowokacyjna poza skłoni odwiedzających muzeum do robienia sprośnych i wręcz obraźliwych zdjęć.
Złożyłabym skargę i kazałabym przerobić moją figurę. Strasznie to szemrane jakieś...
Odwiedzający będą robili sobie zdjęcia przykładając swoje krocze do jej twarzy oraz jej tyłka
Prorok jaki, czy co? Nie trzeba było długo czekać na pierwsze wrzuty na Facebooka.
Pierwsze jeszcze dość "skromne":
Drugie również jeszcze w miarę:
Na całość poszedł ten gość:
Madame Tussaud, tego pewnie nie przewidzieliście, co?
Le westchnienie...
Mam w sobie jakiś rodzaj feralnej intuicji, która sprawia, że po prostu wiem, jak takie rzeczy się skończą, jak tylko je zobaczę.
Po opublikowaniu w sieci przez odwiedzających muzeum w Las Vegas obraźliwych zdjęć z Nicki Minaj muzeum schowało figurę i postanowiło ją "przerobić". Pozostaje tylko pytanie:
"Serio? Nikt tego nie przewidział?"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą