Mistrzowie Internetu DXXII - jak wygląda prawdziwy transport dzbanów
kazamo
·
16 lipca 2022
93 633
575
181
W dzisiejszym odcinku m.in. program PO według Tuska; dlaczego lekarze wracają do Polski; najlepsza kampania antynarkotykowa oraz dobre rady na każdy temat prosto od speców z PiSu.
Gdy zwykłe siedzenie przy stole i picie znudziło Ci się dawno i chcesz zapewnić trochę zabawy sobie i znajomym, nie czytaj. Może się spodobać i popadniesz w alkoholizm.
Brzmi jak coś przyjemnego? A nie powinno. Na każdym schodku stawiamy pełny kieliszek z wódką, a dopiero na ostatnim schodku przepitkę i zagryzkę. Dokładną ilość alkoholu ustalają organizatorzy. Czy nieszczęśnik się spije? To zależy przede wszystkim od nieopisanej wielkości schodów. Poza tym, jest jeszcze bardziej hardkorowa wersja "Schodów", w której zaczynamy od małego kieliszka, a kolejne stopnie to coraz większe kielony, setki, aż docieramy do szklanki na szczycie.
Ta nazwa brzmi już o wiele groźniej. I słusznie. Zabawa nie ma większego związku z bieganiem. Ze śmiercią już tak.
Polega na przebiegnięciu 10 okrążeń wokół boiska, a po każdym okrążeniu wypiciu piwa. Pięć litrów złotego napoju w krótkim czasie to naprawdę dużo, nawet dla największych "koneserów". Zostało więc wprowadzone pewne ułatwienie. Uczestnicy w trakcie trwania wyścigu mogą wymiotować dwa razy. Stratedzy planują tę czynność po 5. i 9. okrążeniu. Ta zabawa to ostatnia, w której chciałbym brać udział. Wyścig pozostaje legendą i wątpię, by gdziekolwiek był organizowany.
Aby jasno wytłumaczyć zasady, postanowiłem zabawić się w polskiego komentatora, Jacka Gmocha.
Do telewizora przyklejamy wąsy. Gdy zarost będzie pasował, pijemy.
Zamiast wąsów możemy używać również czapki czy innych rekwizytów.
Jeśli przy wódeczce chcemy obejrzeć jednak nie jakiś film, a mecz, hasłem do picia może być głos komentatora "Rożny, faul, out, gol, zmiana zawodnika" itd. Przy bardzo nieciekawym meczu możemy sami stać się nieuczciwym sędzią i widzieć przewinienia czy bramki tam, gdzie ich nie było.
Do trzech kieliszków nalewamy wodę, wódkę i spirytus. Wybieramy jedno szkło i z niego pijemy. Czym popijamy? Drugą wybraną cieczą.
Ta zabawa jest prosta: gdy masz polane - pijesz.
Nazywa się "Nie bądź ciota".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą