Szukaj Pokaż menu

Gdy wszystko wokół wygląda jak jedzenie

38 699  
199   22  
Jak to się mówi: głodnemu zawsze chleb na myśli.

Żona przez miesiąc odmawiała mu seksu, zebrał w excelu jej wymówki i umieścił w internecie

414 923  
750   194  
Zanim udał się w podróż służbową, będąc jeszcze na lotnisku, wrzucił listę do e-maila, wysłał go żonie, a potem screenshota opublikował na portalu Reddit. Rozpętała się dyskusja... faceci zrozumieli jego frustrację, a jedna dziewczyna mu odpowiedziała...

Dziwne syndromy, o istnieniu których nie wiedzieliście

395 298  
983   74  
Setki lat obserwacji i badań pozwalają wyodrębnić coraz to ciekawsze zjawiska dotykające nasz umysł. Przed wami kilka naprawdę dziwnych syndromów.

#1. Syndrom francuskiego burdelu

Zadziwiająca umiejętność żeńskiej społeczności, która przejawia się tym, że po wspólnie spędzonym dłuższym czasie potrafi ona zsynchronizować swoje cykle menstruacyjne. Naukowcy tłumaczą to feromonami nieświadomie rozpylanymi w powietrzu przez panie. Warto dodać, że cykle kobiet synchronizują się pod cykl samicy alfa, nawet jeśli oficjalnie w grupie takiej nie ma.

#2. Syndrom portiera


Ten syndrom nazywany jest też syndromem młodszego kierownika. Nie ma na świecie nikogo ważniejszego od portiera, ochroniarza lub pani z okienka na poczcie. Zjawisko "dano mi władzę, więc ja wam wszystkim pokażę" obserwuje się także w punktach usługowych i oczywiście w urzędach.

#3. Syndrom jerozolimski


Ten typ manii wielkości obserwuje się jedynie w Jerozolimie. Turyście lub pielgrzymowi, który przybył do tego miasta w celach religijnych, nagle zdaje się, że posiada zdolności proroka albo nawet samego boga. Szybko zdaje sobie sprawę z powagi swojej misji - zbawienia świata. Syndrom ten przejawia się także poprzez teatralność w mowie oraz gestach i prowadzi do poważnej psychozy, którą należy leczyć szpitalnie.

#4. Syndrom paryski


Dotyka on najczęściej japońskich turystów przybywających do stolicy Francji, dla których miasto miało być spełnieniem marzeń - pogrążone w atmosferze romantyzmu i woni kameralnych kawiarenek. Po przyjeździe nagle odkrywają, że wszędzie aż roi się od imigrantów, ludzie są agresywni i trzeba bardzo pilnować swoich kieszeni. Około 20 Japończyków rocznie trafia do francuskich szpitali z objawami bredzenia, manii prześladowczej, derealizacji, depersonalizacji oraz innymi oznakami choroby psychicznej.

#5. Syndrom Adéle


Tak nazywa się długotrwałą, niepohamowaną i paraliżującą namiętność, której to obiekt naszego zainteresowania niestety nie odwzajemnia. Syndrom otrzymał nazwę od imienia córki pisarza Victora Hugo. Poznała ona angielskiego oficera i od razu wiedziała, że to mężczyzna jej życia, ale ani niecodzienna uroda Adéle, ani bogactwo jej ojca nie przekonały Anglika do odwzajemnienia uczuć dziewczyny. Ta jednak nie odpuszczała - jeździła za nim po całym świecie, mówiła wszystkim, że są już małżeństwem, a na koniec po prostu oszalała.

#6. Syndrom Diogenesa


Diogenes wysławił się jako mieszkający w beczce zawzięty socjopata i mizantrop. Od jego imienia nazwano syndrom, który przejawia się skrajną niedbałością o siebie, samoizolacją od społeczeństwa, apatią, zbieraniem wszelkich gratów i bezwstydnością.

#7. Syndrom Doriana Greya


Na tę chorobę cierpią ci, którzy wszystkie swoje siły poświęcają na zachowanie młodości. Idące lata rekompensują wykorzystywaniem młodzieżowych atrybutów, wyborem ubrań w młodzieżowym stylu, stosowaniem ogromnej ilości kosmetyków, a także poddawaniu się operacjom plastycznym. Czasem wszystko kończy się depresją lub nawet samobójstwem.

#8. Syndrom Kotara


Jeśli wasz znajomy nagle zacznie mówić, że zgniły mu jelita, że nie ma serca i nie spał całe życie, albo że jest maniakalnym nihilistycznym przestępcą, jakiego świat jeszcze nie widział i który zaraził całą ludzkość syfilisem lub AIDS, to wyraźny sygnał, że coś z nim nie tak. Kiedy z patosem oznajmi wam, że już niedługo przyjdzie mu za to wszystko zapłacić, że cierpienie całego świata to bzdura w porównaniu z karą, którą on poniesie, to lepiej dzwońcie po karetkę. Wasz znajomy cierpi na syndrom Kotara.

#9. Syndrom obcej ręki


To nie to, o czym pomyśleliście, zboczuchy. Jeśli oglądaliście ostatnią część Harry'ego Pottera, to pewnie pamiętacie scenę, w której Glizdogon ginie zaduszony przez własną rękę. Motyw ten pojawia się także w innych filmach lub bajkach i niestety nie jest wymysłem scenarzystów. Ten syndrom naprawdę istnieje i jak dotąd nie został dokładnie wyjaśniony.

#10. Syndrom chińskiej restauracji


Zastanówcie się, czy na pewno chcecie zamówić "chińskie". Wcale nie chodzi o nieświeże mięso, którym zajadała się Warszawa, ale o dziwne zjawisko. Po raz pierwszy opisał je pewien Chińczyk po zjedzeniu obiadu w chińskiej restauracji w USA. Objawy syndromu pojawiają się po 15-20 minutach od zjedzenia pierwszej potrawy - drętwienie szyi obejmujące po chwili także obie ręce i plecy, osłabienie i szybsze bicie serca. Po dwóch godzinach objawy ustępują. Nie udało się jeszcze naukowo wyjaśnić tej zagadki.
983
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Żona przez miesiąc odmawiała mu seksu, zebrał w excelu jej wymówki i umieścił w internecie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Wycieczka na dno oceanu
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Demotywatory CCCXLII - po czym poznać, że jesteś w polskich Tatrach
Przejdź do artykułu Dlaczego warto żyć w Rosji

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą