Zadanie poniższe powinno być rozwiązane w przeciągu 15 minut. Proponujemy przygotować papier i ołówek, położyć zegarek na stole, uważnie przeczytać treść zadania i ...rozwikłać zagmatwany problem.
Rosyjski blogger po ponad czterech latach pracy w tym odizolowanym od reszty świata kraju postanowił podzielić się z nami swoimi wrażeniami. Dowiemy się między innymi jak prowadzi się tutaj samochód i czym różni się tutejsza matrioszka od tej, którą kupimy w polskiej cepelii.
Przy tych stworach zjawa z pobliskiego cmentarza wydaje się jakąś popierdółką. Przed wami osiem potworów z różnych kultur, których do dziś obawiają się ludzie.
#1. Bazyliszek
Znamy go z naszego polskiego podwórka. Ten potwór może zabijać wzrokiem - na kogo spojrzy, ten zamieni się w kamień. Jego ślina jest tak jadowita, że powaliłaby słonia. Bazyliszek ma głowę i ciało koguta, ale ogon węża. Rodzi się z jajka złożonego przez koguta w pełni księżyca, które następnie wysiadywane jest przez przez węża lub ropuchę.
#2. Mantykora
To legendarne stworzenie jest nieco podobne do Sfinksa. Ma głowę człowieka i ciało lwa, a w paszczy trzy rzędy ostrych zębów. Jakby tego było mało, ogon pożyczył od smoka lub skorpiona. Mantykora zabija swoją ofiarę strzelając do niej zatrutymi igłami, a następnie zjada w całości. Uwaga! Podobno z daleka można ją pomylić z brodatym facetem.
#3. Kelpie
Ten przedstawiciel celtyckiej mitologii jest wodnym duchem nawiedzającym szkockie jeziora i rzeki. Zazwyczaj niebezpieczny dla człowieka, pojawia się pod postacią łagodnie wyglądającego konia. Gdy tylko zmęczony wędrownik dosiada zwierzęcia, potwór porywa go w odmęty wody. Uwaga! W zanadrzu ma jeszcze umiejętność przyjmowania formy pięknej kobiety.
#4. Soucouyant
W folklorze Dominikany, Trynidadu i Gwadelupy to jeden z typów wampira. Za dnia żyje na skraju wsi pod postacią staruchy, a po zmroku zrzuca pomarszczoną skórę i jako błyskawica przemieszcza się po niebie w poszukiwaniu ofiar. W odróżnieniu od europejskich wampirów, nie musi być zaproszona przez gospodarza, by móc przekroczyć próg domu. Najczęściej wdziera się przez dziurkę od klucza i wysysa krew śpiącym ludziom.
#5. Umi-bōzu
Nazwę tego zamieszkującego ocean japońskiego ducha tłumaczy się jako „Morski Łysol”. Wywraca on statek każdego, kto ośmieli się do niego odezwać. Ale dlaczego akurat „łysol”? Dlatego, że ma dużą czarną głowę przypominającą wygolonego buddyjskiego mnicha.
#6. Hidebehind
Potwór z folkloru amerykańskiego. Jak łatwo się domyślić po nazwie, stwór nocą chowa się za drzewami i poluje na wędrujących po lesie ludzi. Teraz już wiesz, dlaczego czasem masz wrażenie, że coś się ruszyło za pniem.
#7. Bakeneko
Tego ponad dwumetrowego, rzucającego kulami ognia kota trudno nazwać miłym sierściuchem. W japońskim folklorze bakeneko może stać się każdy kot, który osiągnie określony wiek, rozmiar lub który… ma długi ogon. Potwór potrafi chodzić na dwóch łapach, zjeść swojego właściciela i przyjąć jego wygląd, a kiedy przeskoczy przez świeżego trupa, ożywi go.
#8. Draugr
W skandynawskiej mitologii rodzaj nieumarłego, który co noc wychodzi ze swojego grobu i zabija ludzi na różne sposoby - może ich rozgnieść, połknąć w całości, pomieszać w zmysłach i wypić krew. Jego charakterystyczną cechą jest towarzyszący mu fetor rozkładającego się ciała i umiejętność zmieniania rozmiarów oraz wagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą