Pewien rosyjski podróżnik podczas powrotu do domu zrobił sobie przystanek w angielskim Coventry i opisał to, co zobaczył.
Prawdziwy agent specjalny nie może pozostać w tyle - stale potrzebuje dopływu nowych gadżetów i sprzętu, który dla zwykłych śmiertelników zawsze będzie czymś nieosiągalnym. Nasi bojownicy spróbowali więc wspólnie wymyślić coś nowego, co zasili wyposażenie superszpiegów i agentów specjalnych z całego świata.
Amerykańscy policjanci nie patyczkują się z zatrzymanymi i podają do publicznej wiadomości nazwiska i zdjęcia kryminalistów. Zwłaszcza tych zatrzymanych za masturbację, oddawanie moczu na jedzenie policjanta lub rzucanie kanapką w menadżerkę McDonalda.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą