Kobieta v.2.0 - lista zmian prosto od producenta

W odpowiedzi na częste skargi naszych klientów, postanowiliśmy usprawnić najpopularniejszy, sztandarowy produkt naszej firmy – kobietę. Mamy nadzieję, że przedstawiona tu lista zmian naszego najnowszego modelu, który niebawem wypuszczony zostanie na rynek, zadowoli wszystkich miłośników pań.

Problem: Zamykanie deski sedesowej

Kobieta w wersji 2.0 pozbawiona będzie zupełnie niepotrzebnego, a wręcz sprawiającego problem wielu naszym użytkownikom, nawyku zamykania deski po skorzystaniu z toalety. Pragniemy zaznaczyć, że usprawnienie to jest wynikiem najgłębszej troski o wygodę naszych klientów i wyrażamy wielką skruchę, że poprzednia wersja naszego produktu posiadała tę tak bardzo kłopotliwą usterkę.

Problem: Karta dźwiękowa

Niestety, nie możemy zastosować się do rad naszych najwierniejszych konsumentów i jeszcze raz, oficjalnie podkreślamy, że najnowszy model kobiety nie zostanie pozbawiony karty dźwiękowej. Rozumiemy jednak problem – kobieta w wersji 1.0 miała tendencję do zbyt częstego produkowania długich i pozbawionych niekiedy sensu, sentencji. Po burzliwej naradzie z naszymi technikami, postanowiliśmy zmniejszyć wydajności hardware'u odpowiedzialnego za dźwięk. Dzięki temu, nasz produkt pracować będzie dwa razy ciszej, a każde przegrzanie się karty dźwiękowej kończyć się będzie automatycznym wyłączeniem jej na okres 120 minut.

Problem: Programy szpiegowskie

Sporym problemem, z którego nie zdawaliśmy sobie sprawy wypuszczając nasz produkt na rynek, były programy szpiegowskie zmuszające kobietę do publicznego udostępniania najcenniejszych i najintymniejszych szczegółów życia naszych klientów. Proces upubliczniania takich informacji działa dzięki tzw. „sieci plotkarskiej” łączącej kobiety.
Z przerażeniem zauważyliśmy, że każdorazowe przekazywanie tego typu wiadomości z miejsca okraszane jest formułką „tylko nikomu o tym nie mów”, która stanowi automatyczne przyzwolenie na puszczenie jej w szeroki obieg.

Kobieta v.2.0 posiadać będzie solidną zaporę firewall oraz blokadę uniemożliwiającą przekazywanie prywatnych informacji o naszych klientach.

Problem: Make-up

Z pokorą przyznajemy, że niektóre egzemplarze naszych produktów nie zachwycały swoją urodą. Problem ten staraliśmy się jakoś rozwiązać, automatycznie umieszczając na kobiecym dysku twardym zestaw przydatnych narzędzi, które miały za zadanie częściowo naprawić ten feler. Niestety, make-up nie zawsze był tu jedynym wyjściem i niektórzy nasi klienci, ryzykując utratę gwarancji, oddawali swoje kobiety do nieautoryzowanych chirurgów, którzy dokonywali upiększających zmian w kobiecej obudowie. Wyrażamy największą skruchę za taki stan rzeczy i zdajemy sobie sprawę, że to nasza wina. Dlatego też obiecujemy, że każdy model Kobiety v.2.0 będzie pozbawiony jakichkolwiek fizycznych wad.

Problem: Kompatybilność z innymi filmami niż komedie romantyczne

Problem ten dotyczył kobiety w ekonomicznej wersji LITE, dla mniej wymagających użytkowników, czyli modelach z obniżoną pojemnością dysku twardego i wolniejszym taktowaniem procesora. Czyniło to te modele łatwiej dostępne dla szerszego grona odbiorców. Przez problemy z wykonywaniem pewnych procesów, wielu klientów skarżyło się na zbyt słabe wymagania systemowe swoich kobiet i idące z tym kłopoty z odbiorem filmów ambitniejszych niż amerykańskie komedie romantyczne.

Obiecujemy, że Kobieta 2.0 w wersji LITE będzie, bez większych oporów, współpracowała z dziełami Felliniego, Scorsese i Kubricka.

Problem: Zbyt małe poduszki powietrzne

 W trosce o bezpieczeństwo osób nabywających nasze produkty, postanowiliśmy zwiększyć poduszki powietrzne nowego modelu kobiety. Idzie to również w parze ze zmianą polityki naszej firmy – od teraz zanim każdy model opuści fabrykę, poduszki powietrzne przetestowane zostaną pod kątem wielkości, wygody trzymania w dłoni, miękkości oraz jędrności.

Problem: Bóle głowy a seks

Dzięki uwagom naszych klientów udało nam się zlokalizować błąd kodu systemu operacyjnego na obszarze migrena-seks. To, pozornie błahe, połączenie dwóch niezależnych od siebie procesów zaowocowało falą awarii i trudnościami z prawidłowym użytkowaniem naszych produktów. Aby zrekompensować straty, na które narażeni byli użytkownicy, postawiliśmy na dość ryzykowne rozwiązanie, które w fazie testów, okazało się strzałem w dziesiątkę.

Od teraz seks będzie jedynym lekarstwem na migrenę.

Problem: Czas rozruchu systemu

Wielu naszych klientów skarżyło się też na nieprawdopodobnie długi czas ładowania się niektórych, nieco bardziej wymagających, programów. Najwięcej kłopotów sprawiał tu proces „szykowania się” do wyjścia z domu.

Aby wyjść naprzeciw Państwa oczekiwaniom, zwiększyliśmy ilość pamięci operacyjnej RAM. Nowa wersja kobiety pozbawiona zostanie również zbędnego, złośliwego oprogramowania, które dodatkowo spowalnia tego typu procesy. Mowa tu oczywiście o słynnym „niemamsiewcoubrac.exe”.