Jeśli przypadkiem trafisz do Argentyny to znajdź parę dni, żeby zobaczyć go na własne oczy. Lodowiec Perito Moreno przyciąga tłumy turystów do argentyńskiej części Patagonii, a w tym roku gigantyczna krawędź lodowca oddzieliła się od reszty jęzora tworząc niesamowity spektakl.
Tytuł artykułu napisany raczej z przekory. Bo za taką przeróbkę przerabiających trzeba by chyba odsunąć od zabytków motoryzacji na dłuższy czas...
Popatrzmy na tego pięknego klasyka z zewnątrz. Odnowiony z gustem, można rzec, że kolor lakieru też z epoki, ogólnie jest cudnie. Rzut oka na felgi - i już coś przestaje pasować... Tylko co?
Zaglądamy do silnika - niby wszystko w najlepszym porządku - oryginalny, taki jak w Żuku, czy Nysie...
To może coś nie halo w bagażniku? Nie, wszystko w porządku. Butla z gazem - i dobrze - to rozsądne, auto ma bowiem dość potworny apetyt na paliwo, więc LPG jest tu rozwiązaniem mega rozsądnym. A nie widać jej z zewnątrz, więc nie przeszkadza.
Zaglądamy zatem do środka. Komentarz pozostawię Tobie...
Kierownica, ekrany i stolik z paskiem LED na dole pasują do tego auta jak...
Materiał podesłał niezarejestrowany bojownik erasse
Zobacz też
Fiata 125p - chyba z tej samej firmy
A widziałeś więcej podobnych niecodziennych przeróbek? Niekoniecznie w tym stylu, ale mają śmieszyć i szokować... Wyślij mi linki do nich klikając w ten link! Jako tytuł wpisz przeróba nie podróba.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą