Kolejni mistrzowie zasłaniania rejestracji. Dziś auto z najwyższej motoryzacyjnej półki - Ferrari.Właściciel nie życzył sobie, by było widać rejestrację na aucie. I właściciel salonu, gdzie jest wystawione auto, stanął na wysokości zadania. Przy tak drogim aucie miał nieograniczone pole do popisu... Jak tego dokonał?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą