O Facebooku i portalach społecznościowych można by napisać dużo. Nie ma co ukrywać – prawdopodobnie większość z nas ma swoje wirtualne profile. Wśród sporej grupy mniej lub bardziej znajomych „znajomych” spotkać można kilka powtarzających się typów, którzy chcą Ci powiedzieć: Nie wiem czy wiesz, ale...#1. Pakuję w siłowni
(...czyli spocony Herkules świeżo po treningu pozujący na „przypadkowym” zdjęciu zrobionym z ukrycia przez bliżej nieokreśloną osobę). Szacunek, sława i tłum gotowych na wszystko ponętnych modelek, które zafascynowane skromnością He-Mana z dziką chęcią padną na kolana przede mną - wzorem męskości i dowodem na to, że sterydy nie wpływają źle na potencję.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą